1. Towarzystwo Naukowe we Lwowie
|
"ATENEUM" 1929 Drukiem A.Gojawiczyńskiego
PRACA NAUKOWA I OŚWIATOWA TOWARZYSTWO NAUKOWE WE LWOWIE .Pierwsze miejsce wśród towarzystw, pracujących ściśle naukowo na terenie Lwowa, należy bezsprzecznie: Towarzystwu Naukowemu we Lwowie. Kierowane przez tej miary uczonego, jakim jest Prof. Dr. Oswald Balzer, wyrobiło sobie w toku niewielu lat swego działania stanowisko bezkonkurencyjne, niosąc zaś wysoko sztandar nauki polskiej, kroczy na czele licznych naszych zrzeszeń naukowych, najbliższe duchem i kierunkiem działań Polskiej Akademji Umiejętności. W I-szym roczniku Almanachu podaliśmy pokrótce dzieje jego w ostatnich czasach, skład Zarządu i wykaz członków należących do trzech wydziałów (filologicznego, historyczno - filozoficznego i matematyczno - przyrodniczego), oraz do Sekcji historji sztuki i kultury. Podkreślając tylko bolesną stratę, jaką Towarzystwo Naukowe poniosło przez śmierć szczególnie dlań zasłużonego założyciela, przymnożyciela funduszów i gorliwego opiekuna Dra Bolesława Orzechowicza, któremu na innem miejscu poświęcamy wspomnienie, podajemy poniżej wykaz najważniejszych referatów, jakie wygłoszone zostały na posiedzeniach naukowych. TOWARZYSTWO NAUKOWE. 17. X. Posiedzenie Wydziału matematyczno - przyrodniczego. Prof. Dr. Adolf Beck przedstawił pracę Prof. Dr. Adama Bednarskiego pt.: „Historja okulistyki w Polsce: wiek XIII-XVIII"; Prof. Dr. Hugo Steinhaus przedstawił pracę Magistra Z. W. Birnbauma: „Uwagi o całce Cauchy'ego". 25. X. Posiedzenie Wydziału historyczno - filozoficznego. Prof. Dr. K. Twardowski przedstawił pracę Dra Leopolda Blausteina pt. : „Hussertowska nauka o akcie, treści i przedmiocie przedstawienia”. 7. XI. Posiedzenie Wydziału filologicznego. Czł. Prof. A. Chybiński przedstawił pracę p. Dr. Marji Szczepańskiej pt.: „Najstarszy zabytek polskiej muzyki wielogłosowej"; Czł. Prof. Łempicki: „Mecenat kulturalny w Polsce (problemy i postulaty)"; Czł. Prof. J. Janów: „Gwary huculskie nad Białym Czeremoszem". 21. XI. Posiedzenie Wydziału matematyczno - przyrodniczego. Prof. Dr. St. Tołłoczko: „Z kinetyki absorbcji"; Prof. Dr. Stefan Banach: „Ortogonalność w przestrzeniach funkcyjnych"; Prof. Dr. St. Kulczyński: „Prace nad ikonografją flory polskiej"; Prof. Dr. K. Weigel: „Nowa metoda wyrównania tryangulacyjnej sieci wieńcowej". 29. XI. Posiedzenie Wydziału hist.-filozof. Prof. Dr. St. Zakrzewski przedstawił pracę Dra R. Maleczyńskiego pt.: „Dokument kardynała Renbalda w XI. w.". 12. XII. Posiedzenie Wydziału filologicznego. Prof. Bruchnalski: „Romeo i Julja, Konrad Wallenrod, Motyw pieśni porannej"; Prof. J. Janów: „O najdawniejszym epistolarzu polskim, oraz o niemieckiem wydaniu żywota św. Anny"; Prof. J. Janów: „Gwary huculskie i ślady ich stosunków z polszczyzną". 19. XII. Posiedzenie Wydziału matemat.-przyrodn. Prof. Dr. St.Tołłoczko przedstawił prace p. J. Wiercińskiego pt.: „O potencjometrycznej metodzie miareczkowania anionami kobalticjanowodorowego"; Prof. Dr. W. Rogala przedstawił pracę własną pt. : „Nowa forma łupków menilitowych"; Prof. Dr. J. Hirschler przedstawił pracę wykonaną wspólnie z p. L. Monne'm: „Badania porównawcze nad komórkami witalnie zabarwionemi". 20. XII. Posiedzenie Wydziału historyczno - filozof. Prof. Adam Fischer przedstawił pracę Dra Alfreda Bachmanna: „Dach w budownictwie słowiańskiem". 16. I. Posiedzenie Wydziału filologicznego. Prof. J. Janów: „O najstarszym epistolarzu polskim i jego autorze, oraz o nieznanym żywocie św. Anny"; Prof. J. Janów: „Gwary huculskie i ślady stosunków ich z polszczyzną"; Prof. E. Bulanda: „Ze studjów nad początkiem portretu w Grecji"; Prof. E. Bulanda: „Grecka waza czarnofigurowa" (komunikat). 16. I. Posiedzenie Wydziału matematyczno - przyrodniczego. Prof. Dr. St. Tołłoczko przedstawił pracę p. Jana Wiercińskiego pt.: „O potencjometrycznem oznaczaniu niektórych katjonów zapomocą kwasu kobalticjanowodorowego"; Prof. Dr. Wojciech Rogala przedstawił pracę p. Br.Rokoszyńskiej pt.: „Z badań nad cenomanem Podola". 5. III. Posiedzenie Wydziału filozoficznego. Prof. A. Chybiński: „Stosunki muzyczne Polski i Francji w XVI. w."; Prof. T. Lehr - Spławiński: „O pochodzeniu północno - pomorskich różnic intonacyjnych". i 3. III. Posiedzenie Wydziału historyczno - filozoficznego. Dr. Helena Polaczkówna: „Sfragistyka książęca Piastów". 15. III. Posiedzenie Wydziału hist.-filozof. Dr. J. Piotrowski: „Zamek w Łańcucie", Cz. I. Historja. 19. III. Posiedzenie Wydziału matematyczno-przyrodniczego. Prof. Dr. Grabowski przedstawił pracę własną pt.: „Radjotelegraficzne wyznaczenie długości geogr. Lwowa"; Prof. Dr. Krzemieniewski przedstawił pracę wykon. wspólnie z p. H. Krzemieniewską pt.: „Morfologja miksobakterji"; Prof. Dr. Hirschler przedstawił pracę własną pt.: „W sprawie stosunku aparatu Golgiego do wakuomu", oraz pracę Dra R. Sembrata pt.: „Wpływ gruczołu tarczykowego ryb na metamorfozę płazów". 20. III. Posiedzenie Wydziału historyczno - filozoficznego. Dr. Helena Polaczkówna: „Sfragistyka książęca Piastów"; Prof. K. Chyliński: „O początku historji naukowej w starożytnej Grecji". 23. IV. Posiedzenie Wydziału matematyczno-przyrodniczego. Prof. E. Żyliński przedstawił dwie prace własne pt.: „O pewnem kryterjum wyznacznikowem na możliwość wniosków chemicznych , „Teorja rozmaitości linjowych", oraz pracę p. J. Ettingerówny: „O pewnem twierdzeniu Malagan-Weddeburna"; Prof. J. Hirschler przedstawił pracę wykonaną wspólnie z Dr. Zofją Hirschlerową pt.: „O stosunku aparatu Golgiego i wakuomu w komórkach somatycznych", oraz pracę wykonaną wspólnie z p. Ludwikiem Monne pt.: O pewnym idiozomie osobliwie zbudowanym". 24. IV. Posiedzenie Wydziału historyczno - filozoficznego. Dr. Karol Koranyi: „Wierzenia w rozwoju prawa karnego" (XIV. —XVIII. w.). 26. IV. Posiedzenie sekcji historji sztuki i kultury. Referat Prof. Wł. Podlachy: „Minjatury tzw. modlitewnika Warneńczyka". 21. V. Posiedzenie wydziału matematyczno-przyrodniczego. Prof. Dr. Kasper Weigel: „Zastosowanie szeregu Taylora do wzorów empirycznych"; Prof. Dr. Jan Hirschler: „Z cytologji wiciowców". 22. V. Posiedzenie Wydziału hist.-filozof. Prof. Kozłowski przedstawił pracę własną pt.: „Budowle kultury ceramiki malowanej", tudzież pracę Dra Sulimirskiego: „Bronzy środkowej Małopolski". 24. V. Posiedzenie Sekcji hist. szt. i kult. Dr. Tadeusz Mańkowski: „Katedra św. Jura we Lwowie". 18. VI. Posiedzenie Wydziału matematyczno-przyrodniczego. Prof. Dr. Benedykt Fuliński: „Z embryologji wypławków"; Prof. Dr. Juljan Tokarski: „Przyczynek do znajomości skał wulkanicznych okolic Bereztowca na Wołyniu"; Tenże: „Wyniki analizy chemicznej i mikroskopy pyłu, który spadł w Polsce w dniach 26—27 kwietnia 1928"; Tenże: „Profil warstwy fosforonośnej w cenomanie podolskim między Bukówką a Nieźwiskami nad Dniestrem"; Tenże: „O cieszynitach", cz. I. (praca Dra R. Smulikowskiego). 18. VI. Posiedzenie Wydziału filologicznego. Czł. Prof. Dr. J. S. Pawlikowski : „Przyrodnicze wiadomości Słowackiego w „Genezis z Ducha"; Prof. J. Kuryłowicz: „Opozycja grec. tomos – tomos". 25. VI. Posiedzenie Wydziału filologicznego. Dr. M. Auerbach: „Wyrazy obce w greckim tekście N. Testamentu"; Dr. K. Sochaniewicz: „Uwagi nad tzw. Modlitewnikiem Warneńczyka" (przedstawi prof. Łempicki). 6. VIII. Posiedzenie Wydziału hist.-filozof. Prof. L. Kozłowski: „Budowle kultury ceramiki malowanej w świetle badań przeprowadzonych w Koszyłowcach, Nieźwiskach i Buczaczu"; Dr. T. Sulimirski: „Bronzy środkowej Małopolski".
Obok „Towarzystwa Naukowego" działał we Lwowie długi łańcuch fachowych Towarzystw, które zajmują się specjalnemi gałęziami wiedzy, stając się w ten sposób jej naturalnemi przymnożycielami i propagatorami. Towarzystwa te, jakkolwiek fachowe, nie są ściśle zamkniętemi Sezamami. Na posiedzenia swoje dopuszczają zainteresowanych w charakterze gości, nierzadko zaś udostępnieją nawet celowo swoje prelekcje, przerzucając je na szerszy, wszystkim dostępny teren. Prelekcje, referaty, wykłady są naturalnym wyznacznikiem ich pracy. Podajemy ich wykaz, opierając się na komunikatach ogłoszonych w dziennikach miejscowych, nadmieniając, że ewentualne nieścisłości nie wynikają z winy Redakcji. POLSKIE TOWARZYSTWO FILOZOFICZNE. Wykłady odbywały się w lokalu Seminarjum filozoficznego (Gmach Posejmowy). POLSKIE TOWARZYSTWO FILOLOGICZNE. WAŻNIEJSZE WYKŁADY. Posiedzenia naukowe odbywały się w sali IV. Uniwersytetu J. K. ul. Marszałkowska 1 ./II. p. POLSKIE TOWARZYSTWO HISTORYCZNE. WAŻNIEJSZE WYKŁADY. Zebrania naukowe odbywały się w Seminarjum hist. Uniwersytetu J. K. Ilość członków wynosiła: 850, posiedzeń naukowych (n. b. w 8 oddziałach Towarzystwa) odbyto 72. Rocznik kwartalnika historycznego i Przeglądu Historycznego obejmował 77 arkuszy druku. Towarzystwo zyskało na własność nieoszacowanej wartości: „Bibljografję Historji Polskiej" — Prof. Dra Ludwika Finkla, której reedycją, na podstawie wniosków specjalnej Komisji, się zajmie. Skład nowego Zarządu Towarzystwa przedstawia się następująco: Prezes: St. Zakrzewski, Wiceprezsi: Fr. Bujak, W. Sobieski (Kraków), j. Siemieński (Warszawa), Sekretarz: K. Tyszkowski, Skarbnik: T. Urbański. Członkowie Zarządu: W. Abraham, E. Barwiński, L. Białkowski (Lublin), B. Dembiński (Poznań), M. Handelsman (Warszawa), Wł. Konopczyński (Kraków), T. E. Modelski (Wilno), J. Ptaśnik (Redaktor Kwart. Hist.), Wł. Semkowicz (Kraków), i K. Tymieniecki (Poznań). Zastępcy członków: J. Dąbrowski (Kraków), M. Gębarowicz, O. Górka, St. Kościałkowski (Wilno), W. Łopaciński (Warszawa) i St. Zajączkowski. Komisja Rewizyjna: O. Borkowski, J. Białynia Chołodecki i W. Rolny. POLSKIE TOWARZYSTWO EKONOMICZNE. WAŻNIEJSZE WYKŁADY. 13. IX. — Prof. Dr. Adam Krzyżanowski: „Czy w Polsce zanosi się na kryzys gospodarczy?". Wykłady odbywały się w wielkiej, lub małej sali Izby handlowej i przemysłowej, ul. Akademicka l.7, w godzinach wieczornych. POLSKIE TOWARZYSTWO PRAWNICZE. WAŻNIEJSZE WYKŁADY. 9. XII. — Prof. Dr. M. Allerhand: „Traktat polsko-gdański o wykonalności wyroków". Wykłady odbywały się w własnym lokalu Towarzystwa przy ul. Mickiewicza 1. 5 a/I. p. ZWIĄZEK ADWOKATÓW POLSKICH. (Lokal : Sokoła 4. II. p.) Z dyskusyj o „Projekcie Polskiej procedury cywilnej." 27. I. — St. prok. gen. Dr. Karol Skrowaczewski: „O postępowaniu (art. 132—251). POLSKIE TOWARZYSTWO PRZYRODNIKÓW im. KOPERNIKA. Założone na terenie Lwowa dnia 17. I. 1875. roku, rozszerzone na szereg oddziałów, które kolejno powstawały (krakowski — 1890, warszawski — 1917, poznański — 1919, wileński — 1921, bydgoski — 1923, sosnowiecki — 1925), Polskie Towarzystwo Przyrodników im. Kopernika ma na celu „wszechstronne badanie przyrody ojczystej, pielęgnowanie nauk przyrodniczych i obznajamianie z ich postępem, staranie się o ich rozwój i rozpowszechnianie, oraz wspieranie się wzajemne w pracy naukowej. Środkami do tego celu są według statutu: odczyty i wykłady na posiedzeniach naukowych, wykłady publiczne, bibljoteka Towarzystwa, działalność wydawnicza i wspieranie wydawnictw odpowiednich, zjazdy i wycieczki naukowe, zakładanie i utrzymywanie stacyj i pracowni naukowych w stosownych miejscowościach." Celom naukowo-badawczym służy Słodkowodna Stacja im. Zamoyskich w Drozdowicach pod Gródkiem Jagiellońskim, w której prowadzona jest pracownia biologiczna, pozostająca pod kierownictwem Profesora Jana Hirschlera. Towarzystwo Przyrodników im. Kopernika wydaje od roku 1922 miesięcznik: Przyroda i Technika, nadto kwartalnik: Kosmos. O żywotności Towarzystwa świadczą liczne posiedzenia naukowe. Wykaz ważniejszych wykładów pomieszczamy poniżej: 8. XI. 1927 — 1. Prof. Dr. W. Teisseyre: „Kilka słów o budowie Karpat i zdobyczach naukowych „Assocjacji karpackiej." 2. Prof. inż. A. Kozikowski: „Nowy szkodnik sosny." TOWARZYSTWO GEOGRAFICZNE. Liczące 131 członków, ruchliwe Towarzystwo Geograficzne odbyło w dniu 27. kwietnia 1928 r. walne zebranie, przy współudziale 61 członków, wyłaniając na rok 1928/29 zarząd w następującym składzie: Przewodniczącym został obrany Prof. E. Romer, do Zarządu weszli: Prof. H. Arctowski, Dr. J. Czyżewski, Prof. Dr. A. Fischer, H. Jarocka, Prof. St. Kulczyński, Dca O. K. Gen. Popowicz, Kurator I. Pytlakowski, Lektor T. Szumański, Prof. Dr. J. Tokarski, Prof. Dr. K. Weigel, Dr. J. Wąsowicz, Dr. A. Zierhoffer. Komisja Rewizyjna: J. Bujak, Prezes Prachtel-Morawiański, Dr. L. Stahl. Towarzystwo odbyło w ciągu roku szereg posiedzeń, których część odbywała się publicznie (w sali Kasyna i Koła Literacko-Artystycznego), część zaś poświęcona była zagadnieniom ściśle naukowym, połączonym z dyskusjami, w których zabierali głos liczni uczestnicy posiedzeń. ZEBRANIA PUBLICZNE: POSIEDZENIA NAUKOWE : „Czasopismo Geograficzne", organ Towarzystwa, ukazało się w roku 192 7 pod nową redakcją. Rocznik ten, mimo szczupłej objętości, obejmuje 12 artykułów, w tem 2 oryginalne naukowe, 1 biografję, 6 informacyjnych, poświęconych zarówno organizacji i postępom nauki geograficznej, jak i nauczaniu, 3 artykuły zajmujące się nauczaniem geografji. Skromnie przedstawia się dział notatek (9), natomiast stosunkowo obszernie dział recenzyj (35, w tem. 4 z prac geogr.-dydakt., 1 2 z dzieł popularnych, 14 z prac naukowych, 5 z czasopism). Współpracowało w Czasopiśmie w r. 192 7 — 24 autorów, w tem 18 polskich, 6 zagranicznych. Oto ich nazwiska: Czekanowski J. (Lwów), Czyżewski J. (Lwów), Dziubałtowski S. (Warszawa), Fischer A. (Lwów), Grodzicki L. (Lwów), Iszirkow Al. (Sofja), Kowaczew J. (Sofja), Kubijowicz: W. (Kraków), Łomnicki A. (Lwów), Mendys M. (Lwów), Niemcówna St. (Kraków), Pawłowski St. (Poznań), Popów S. (Sofja)„ Przepiórski W. (Lwów), Romer E. (Lwów), Schmuck A. (Lwów), Semkowicz Wł. (Kraków), Siemionow-Tian-szańskij B. (Petersburg), Smoleński J. (Kraków), Stula Fr. (Bratysława), Vujević P. (Belgrad), Wąsowicz J. (Lwów), Woźnowski M. (Krzemieniec), Zierhoffer A. (Lwów). Od roku 1928, dzięki rozwojowi Tow. Geogr. we Lwowie i Zrzeszenia PNG., oraz dzięki temu, że nowopowstałe Tow. Geogr. w Poznaniu, uznało Czasopismo również za swój organ, wychodzi Czasopismo w większej objętości 16 arkuszy (252 stron) rocznie. Umożliwia to rozszerzanie poszczególnych działów Czasopisma, a zwłaszcza umieszczanie artykułów obszerniejszych. Z KRONIKI TOWARZYSTWA: W czerwcu 1927 r. Tow. Geogr. wzięło udział w II. Zjeździe Słowiańskich Geografów i Etnografów, delegując na Zjazd Prof. E. Romera, oraz wydając specjalny, poświęcony Zjazdowi, zeszyt Czasopisma Geograficznego. W lutym 1928 r. Towarzystwo wysłało delegację na I. Koleżeński Zjazd Geografów Krakowskich w osobach Prof. E. Romera, Dr. J. Czyżewskiego, Prof. T. Szumańskiego i Dr. A. Zierhoffera. Delegacja wystąpiła z wnioskiem w sprawie skoordynowania pracy Tow. Geograficznych w Polsce, a Komisja na wniosek delegacji wybrana, w osobach prezesa Masalskiego, Prof. Pawłowskiego, Prof. Romera i Prof. Sawickiego, ustaliła już pierwsze zasady porozumienia. Ze sprawozdania Dra A. ZIERHOFFERA, sekretarza Towarzystwa Geograficznego. POLSKIE TOWARZYSTWO POLITECHNICZNE. 19. X. — Prof. Edwin Hauswald: „Międzynarodowy zjazd naukowej organizacji w Rzymie". Poza wymienionemi, na Zjazd, w 50-tą rocznicę istnienia Towarzystwa, które święcono w dniach 16—18. września 1927 r., opracowano następujące referaty: KOŁO GÓRNICZO - NAFTOWE W. S. H. Z. Powstało w początkach roku 1925. w celu grupowania słuchaczów W. S. H. Z., pragnących bliżej zapoznać się z górniczo-naftową gospodarką całego świata w ogólności, a kraju naszego w szczególności. Pracę swą rozpoczęło od chwili zatwierdzenia statutu przez Rektorat i Radę Profesorów w marcu 1925. Przez czas krótki Koło ograniczało się do zamkniętej pracy wewnętrznej. Obecnie pobudzone do nowego życia przez swego kuratora i profesora W. S. H. Z. Dra M. Rosenberga, oraz wzmocnione nowemi siłami ruszyło z całym rozmachem naprzód, uzupełniając program swej pracy nowem zadaniem, którego celem jest bliższe skomunikowanie się z przemysłem naftowym w celu uzyskania dla swych członków praktyk wakacyjnych, a po skończeniu studjów stałych posad w administracji kopalń i rafineryj. Członkowie Koła korzystają z fachowych i znakomitych wykładów Prof. Dra Rosenberga, znanego sferom naukowym z prac swych z zakresu prawnych i historycznych zagadnień górnictwa. Przedmiotem tych wykładów są takie działy nauk górniczych jak: encyklopedja górnictwa, polityka naftowa, zagadnienia natury prawnej, historyczny rozwój kopalnictwa, najnowsza technika wiertnicza, organizacja przedsiębiorstw naftowych i t. p. Słuchacze wypracowują referaty, które wspierane wskazówkami kuratora obejmują całokształt górnictwa. Dla pogłębienia wiadomości technicznych Koło urządza wycieczki do kopalń i rafineryj nafty. W miarę uzyskiwanych subwencyj ze sfer przemysłowych Koło gromadzi najlepsze dzieła polskie i obce z zakresu kopalnictwa, oraz rozszerza prenumeratę fachowych czasopism w celu powiększenia własnej bibljoteki. Obecnie Zarząd, spotykając się z bardzo przychylnem zainteresowaniem firm naftowych, żywi niepłonną nadzieję bardzo pomyślnego rozwoju Koła, który urzeczywistni usiłowania zamierzone w celu podniesienia poziomu siły gospodarczej Polski. STANISŁAW JAWOROWICZ. LWOWSKIE TOWARZYSTWO LEKARSKIE LINDEGO 5. Skład Zarządu: Prezes: Dr. Witold Ziembicki, Prym. szpit.; Wicepr.: Dr. Napoleon Gąsiorowski, Prof. Uniw.; Sekretarz stały: Dr. Jan Grek, Prof. Uniw.; Sekretarz doroczny: Dr. Stanisław Ostrowski, Prym. szpit.; Skarbnik: Dr. Stanisław Zabłocki; Bibljotekarz: Dr. Jerzy Goertz; Gospodarz: Dr. Antoni Sabatowski, Doc. Uniw.; Przewodniczący Komitetu budowy domu: Dr. Roman Rencki, prof. Uniw.; Delegaci do Redakcji Polskiej Gazety lekarskiej: Dr. Witold Nowicki, prof. Uniw. i Dr. Aleksander Domaszewicz, Prym. szpit. W r. 1927 Towarzystwo odbyło 32 posiedzeń naukowych. Wygłoszono na nich 36 wykładów i odczytów, przedstawiono 1 1 6 pokazów, w dyskusji przemawiano 2 1 4 razy. Wykaz najważniejszych wykładów i odczytów przedstawia się następująco: TOWARZYSTWO HIGIENICZNE. 13. XI. — Prym. Dr. W. Lipiński: „O tyfusach i zapobieganiu im" (z przeźroczami). KATOLICKI ZWIĄZEK POLEK. (wśród innych wygłoszono następujące referaty i prelekcje.) 11. XI. — Prof. Dr. Fr. Groer: „Znaczenie kobiety w państwowości katolickiej". Wykłady odbywały się przeważnie w lokalu własnym, przy ul. Rutowskiego 13, w godzinach popołudniowych. LWOWSKIE TOWARZYSTWO FOTOGRAFICZNE. 20. IX. — „Wieczór referatowy" pp. Mierzeckiej i Świtkowskiego. Wieczory odbywały się w lokalu własnym, ul. Sokoła 4/II. p. Poza poczynaniami wymienionych Towarzystw nie brakło jednak w minionym okresie czasu usiłowań, mających na celu zapewnienia duchowej strawy dla szerszych warstw społeczeństwa, niezrzeszonych w fachowych Towarzystwach, interesujących się jednak wiedzą. Działały tu szczególnie silnie Kasyno i Koło Literacko-Artystyczne, oraz Towarzystwo Przyjaciół Francji. Oba Towarzystwa były pozatem poważnemi centrami życia towarzyskiego. KASYNO I KOŁO LITERACKO – ARTYSTYCZNE. Szło w ubiegłym sezonie temi torami, jakie wytyczyło sobie w ubiegłych latach, jako poważne centrum życia kulturalnego i towarzyskiego naszego miasta. Zachowując te walory, które dzięki sumiennym staraniom zdołało zdobyć, starało się o rozszerzenie ich i jeszcze silniejsze ugruntowanie. Po dawnemu zatem czynną była czytelnia i wypożyczalnia książek, rozwijająca się pomyślnie, coraz zamożniejsza, po dawnemu urządzano szereg wykładów aranżując je bądź odrębnie i na własną rękę, bądź wspólnie z Towarzystwami: Geograficznem i Filozoficznem. Wykładów własnych odbyto 9, wspólnych z Tow. Geograficznem 4, z Tow. Filozoficznem 3. Razem w toku ubiegłego sezonu urządzono wykładów 1 6. Równolegle rozwijała się akcja koncertowa. Koncertów przez sezon urządzono 14, w tem wieczorów kameralnych 3, śpiewaczych (chóry) 2, solistów 5, pozostałe 4 wieczory były wykonywane wspólnemi siłami; wśród nich znalazł się i wieczór poświęcony rocznicy Schubertowskiej, z którym, w roku jubileuszowym, na terenie Lwowa Kasyno i Koło lit. - art. wystąpiło pierwsze. Poza tem odbył się szereg tradycyjnych „sobót" (6), w czasie których wśród miłej pogawędki towarzyskiej odbywały się produkcje wokalne, muzyczne, autorskie, deklamatorskie, choreograficzne wreszcie. Soboty, które zyskały sobie duże uznanie wśród publiczności lwowskiej były silnie frekwentowane, przyczyniając się walnie do rozbudzenia życia towarzyskiego. Dysponując odpowiednią salą urządziło Kasyno i Koło lit.-art. w własnym zarządzie szereg dancingów (15), jeden Bal kostjumowo-maskowy (11. II), Zabawę kostjumową dla dzieci (19. II.), jeden Wieczór dla dzieci w dniu św. Mikołaja (5. XII.) i Wieczór Sylwestrowy (31. XII.). Odbyły się wreszcie w salach Kasyna i Koła lit.-art. dwa obiady, jeden z okazji jubileuszu Ks. Arcyb. Józefa Teodorowicza, drugi Karola Kucharskiego i dwa bankiety ku czci Stanisława Niewiadomskiego (40-lecie działalności) i dla Henryka Zbierzchowskie-go, w związku z 30-leciem Jego pracy literackiej. Poza tem odbył się w salach Kasyna i Koła lit.-art. szereg balów i wieczorków, urządzanych przez liczne lwowskie Towarzystwa i Instytucje. Wykaz wykładów zamieszczamy poniżej; wykaz koncertów i produkcyj muzycznych w dziale: „Życie Muzyczne". KASYNO I KOŁO LITERACKO – ARTYSTYCZNE. Generał dyw. Wł. Sikorski: „Wpływ terenu wschodnich obszarów Rzeczypospolitej na strategję i taktykę wojenną" (wspólnie z Tow. Geogr.) (28. X. 1927). TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ FRANCJI. Towarzystwo Przyjaciół Francji, istniejące od siedmiu lat we Lwowie, rozwija się coraz pomyślniej zyskując swą działalnością w szerokich kołach sympatję i uznanie. W myśl swego statutu stara się tradycyjne węzły przyjaźni Polski, z wielkim, dziś z nią przymierzem związanym narodem, zacieśnieć i utrwalać, zwłaszcza przez rozszerzanie i pogłębianie znajomości języka i piśmiennictwa francuskiego. Do tego celu zdąża przez urządzanie kursów języka francuskiego, utrzymywanie czytelni czasopism i wypożyczalnię książek, odczyty, obchody francuskich świąt narodowych, pamiątkowych rocznic i jubileuszów sławnych Francuzów, utrzymywanie stosunków towarzyskich, wreszcie zakładanie sekcyj w obrębie trzech województw stanowiących część wschodnią i środkową byłej Galicji, a zarazem terytorjalny zakres działania Towarzystwa. a) Kursy językowe cieszące się liczną frekwencją i zainteresowaniem, a odbywające się w użyczonych ku temu uprzejmie salach klasowych Gimnazjum im. Batorego, przygarniają uczniów i uczenice różnych zawodów i wieku, rozdzielanych w miarę ich liczby i stopnia przygotowania na odpowiednią ilość oddziałów. W roku szkolnym 1927/28 było tych uczniów 465, na 5 kursach, dzielących się 1 7 oddziałów. Kierownictwo kursów sprawował sekretarz generalny Towarzystwa Prof. Uniw. Dr. Zygmunt Czerny, nauki udzielali p. Karol Singevin, lektor języka francuskiego na Uniwersytecie, oraz panie Alina Verneuil Iłłakowiczowa, Marcela Francois, Łucja Marlińska i Janina Ledóchowska. Uroczyste rozdawnictwo świadectw z końcem roku, w obecności licznie zgromadzonych osób, m. i. p. Konsula Martin i miłego gościa p. Pawła Cazin, było pięknem uwieńczeniem korzystnych wyników tej nauki. b)Czytelnia, a zarazem siedziba urzędowa Towarzystwa, mieści się w obszernej sali posiedzeń Prokuratorji Generalnej przy ul. ul. Romanowicza 1 la, I. piętro; w przytykającym do niej pokoju znajdują się szafy zawierające bibliotekę. Piękne to i dogodne umieszczenie zawdzięcza Towarzystwo łaskawej gościnności pana Prezesa Oddziału Prok. Gen. Dra Wiktora Hamerskiego. Olbrzymi stół czytelni, otwartej codziennie od 6-tej do 8-mej wieczór, założony jest obfitym bo 22 sztuk liczącym doborem czasopism treści naukowej, literackiej, artystycznej i wszelakiej innej nie pomijając sportu i mody. c) Sąsiadujący z tą salą księgozbiór obejmuje poważny, wciąż wzrastający zasób dzieł (obecnie około 2.000 tomów) przeważnie nowszej literatury francuskiej, najwięcej z zakresu beletrystyki, ale w znacznej części także i naukowych, w tem wielu wydawnictw ozdobnych i wysokiej wartości. Książki bywają wypożyczane członkom codziennie od godziny 7-mej do 8-mej. d) Dział odczytowy reprezentował w ubiegłym roku Cykl Wykładów zdolnego, młodego literata p. Singevin, obejmujący szereg ważniejszych postaci i kierunków z dziedziny literatury francuskiej. Prelekcje te cieszyły się niemałem powodzeniem i gromadziły spore grono słuchaczów. e) Jak corocznie, tak i w tym roku obchodzono bardzo uroczyście oba święta narodowe Francji, przypadające na pierwszą niedzielę po 8. maja święto jej patronki, Dziewicy Orleańskiej, oraz dzień 14. lipca, upamiętniający zburzenie Bastylji. W solennych nabożeństwach w Bazylice archikatedralnej brali udział naczelnicy Władz cywilnych i wojskowych, kolonja francuska, liczna publiczność i oczywiście cały wydział Towarzystwa, którego staraniem obchody te były urządzane. W dniu 1 4-go lipca po nabożeństwie na Wielkiem Zebraniu Reprezentacyjnem w Konsulacie składali gorące życzenia pomyślności dla Francji prezes Towarzystwa wicewojewoda Gronziewicz, (stanowisko wojewody wówczas wakowało), prezes Banku Przemysłowego p. Cachier i dowódca okr. korp. generał Popowicz, poczem Konsul p. Martin serdecznie dziękując za te objawy sympatji w dłuższem przemówieniu wyraził żywe uznanie pracy kulturalnej Towarzystwa przyj. Francji. f) Na polu łączności towarzyskiej wymienić wypada szczególnie ścisły, prawdziwie przyjacielskim charakterem nacechowany stosunek Towarzystwa do przedstawicielstwa Francji we Lwowie, świeżo zaznaczony ze szczególnym naciskiem na ostatniem Walnem Zgromadzeniu, na którem nowo zamianowany Konsul p. Martin serdecznie powitany przez prezesa, w niemniej ciepłych słowach wyraził Towarzystwu wielką życzliwość, którą też stale, przy każdej sposobności udowadnia czynem. Równie sympatyczny stosunek łączy Towarzystwo z Foyer francais, skupiającem zamieszkałe we Lwowie osoby narodowości francuskiej przez niezmiernie uprzejmego prezesa tego zrzeszenia p. Dyrektora Cachier. Pożądaną sposobność stwierdzania i nawiązywania duchowej łączności ze społeczeństwem Francji nastręcza ustalony już zwyczaj wymiany noworocznych życzeń z wybitnemi osobistościami tego kraju, zwłaszcza z takiemi, które dobitnie objawiają przyjaźń dla naszej Ojczyzny. Dzięki tej korespondencji Archiwum T-wa posiada już cenny zbiór miłych dowodów przychylności od całego zastępu znakomitości zacząwszy od prezydenta Poincare, Kardynała Dubois i Marszałka Foche'a. Wszelako najwymowniejszym może objawem serdeczności w stosunku do narodu francuskiego bywa przyjmowanie gości odwiedzających Lwów bądź pojedynczo, bądź w liczniejszych grupach. Staraniem jest wtedy Towarzystwa wszelkiemi sposobami uprzyjemnić ich pobyt, ułatwić im poznanie naszego grodu i jego osobliwości, umożliwić zetknięcie z naszemi sferami towarzyskiemi na zebraniach, dających sposobność do wzajemnej wymiany myśli i wylania uczuć. Z takich odwiedzin, przypadających na rok ubiegły, wypada wymienić przedewszystkiem przybycie J. Eksc. p. Ambasadora Laroche i jego małżonki, którzy przyjąwszy ugoszczenie w siedzibie T-wa swera niezwykle ujmującem obejściem oczarowali liczne zebranie, wycieczka dwudziestu kilku przedstawicieli Towarzystw Amis de la Pologne z całej Francji pod przewodnictwem zasłużonej i niestrudzonej przodowniczki tej idei zbratania narodów pani Róży Bailly, podobną wycieczkę zbiorową kilkunastu członków stowarzyszenia Uniwersyteckiego Młodzieży katolickiej z dwoma wybitnymi duchowymi, a wreszcie dłuższy pobyt w naszem mieście znakomitego pisarza i wypróbowanego przyjaciela Polski Pawła Cazin, który swą wszechstronną, gruntowną znajomością języka i rzeczy polskich wszystkich zachwycał i zdumiewał. Gorące wyrazy zadowolenia i podzięki przy pożegnaniach, oraz w następnych listach i drukowanych korespondencjach dowodzą, że mili goście wywieźli ze Lwowa przyjemne wspomnienia, które niezawodnie zaważą na szali coraz silniejszego utwierdzenia polsko-francuskiej przyjaźni, g). Zakładanie sekcyj prowincjonalnych nie postępuje niestety dość raźno z powodu trudności miejscowych warunków. Po mniej udatnych usiłowaniach w miastach wojewódzkich zdołano na razie zawiązać takie organizacje filjalne w Przemyślu, Sam-borze i Borysławiu. Natomiast we Lwowie istnieją obok centralnego zrzeszenia odrębne sekcje: Oficerska i Akademicka. Zarząd Towarzystwa stanowili w tym roku przeważnie ci sami, co w poprzednich latach członkowie: Dr. Ignacy Dembowski jako prezes, Prof. Dr. Konstanty Chyliński jako I. wiceprezes (stanowisko II. wiceprezesa chwilowo nie zajęte), Prof. Dr. Zygmunt Czerny jako sekretarz generalny, Radca Dr. Kazimierz Jaworski jako gospodarz i Prof. Dr. Emil Biedrzycki jako skarbnik. Obowiązki bibljotekarskie pełniły panny Anna Burzyńska, Anna Czeżowska, Elza Herzanówna i Marja Gerstmanówna. Wyższemi organami Towarzystwa są Wydział złożony z 20 członków pod przewodnictwem prezesa i Komitet honorowy, do którego należą wybitne osobistości, przeważnie dostojnicy piastujący naczelne urzędy. Almanach Lwowski „Ateneum" Dr. IGNACY DEMBOWSKI. Dla szerokich warstw społeczeństwa czynne były, jak co roku, Powszechne wykłady Uniwersyteckie i Politechniczne, zaznajamiające je z wybranemi problemami z różnych dziedzin wiedzy, aktualizujące nawet, czego dowodem były wykłady Dra Jakóba Frostiga i pp. asystentów Politechniki Łukasza Dorosza i Tadeusza Jaskólskiego. POWSZECHNE WYKŁADY UNIWERSYTECKIE I POLITECHNICZNE. W kierunku oświatowym działały szczególnie silnie: Towarzystwo Szkoły Ludowej i Towarzystwo Uniwersytetu Ludowego im. A. Mickiewicza, dla sfer kolejarzy działania wybiegły z Dyrekcji Kolei Państw. Podane poniżej artykuły, wraz z wykazem wykładów Uniwersytetu Ludowego sprawę tej akcji silniej naświetlają. TOWARZYSTWO SZKOŁY LUDOWEJ. Towarzystwo Szkoły Ludowej, założone w setną rocznicę Konstytucji 3-go Maja w Krakowie, wzięło sobie za cel szerzyć oświatę narodową wśród najszerszych warstw ludu polskiego w b. dzielnicy austrjackiej, a w szczególności wspierać szkołę ludową z językiem wykładowym polskim przez zakładanie lub pomaganie gminom w zakładaniu szkół polskich tam zwłaszcza, gdzie dziatwa polska na kresach narażona była na wynarodowienie. W pierwszem dziesięcioleciu swego istnienia założyło Towarzystwo kilkadziesiąt szkół polskich z własnemi budynkami na kresach wschodnich; następnie przez kilka lat zakładało masowe szkółki początkowe w tych miejscowościach, gdzie nie było szkoły polskiej, i w ten sposób przygotowywało założenie normalnej szkoły powszechnej; wreszcie w ostatnich kilku latach przed wojną podjęło akcję masowego zakładania klas eksponowanych polskich, których liczba przed wojną dosięgła do 403. Tak samo na kresach zachodnich broniło Towarzystwo dziatwy polskiej przed naporem niemieckim i czeskim; wystarczy wymienić założenie szkół powszechnych w Białej, Leszczynach i Hałcnowie w powiecie bialskim w Galicji, w Czechowicach, Radwanicach, Hermanicach, Polskiej Ostrawie i t. d. na Śląsku Cieszyńskim, oraz Morawskiej Ostrawie, Przywozie i Marjańskich Górach na Morawach. Za temi szkołami powszechnemi poszło następnie założenie gimnazjum i seminarjum nauczycielskiego w Białej, oraz wspólnie z Macierzą Szkolną Cieszyńską gimnazjum w Orłowej. Prócz działalności szkolnej nie zaniedbywało T. S. L. także innych gałęzi pracy: w ostatnich latach przed -wojną utrzymywało 117 kursów dla dorosłych analfabetów, 55 kursów przemysłowych, 20 burs, 16 uczelń i ognisk terminatorów, 79 domów ludowych, 2.520 czytelń, wypożyczalń i bibljotek z 409.622 książek, a w ostatnim roku przed wojną urządziło 7.388 -odczytów i pogadanek. Działalność ta nie koncentrowała się oczywiście w samym Zarządzie Głównym w Krakowie, lecz polegała na harmonijnem współdziałaniu kilkunastu Związków Okręgowych, z których najczynniejszym był i jest Związek Lwowski, oraz Kół miejscowych, których liczba przed wojną doszła do 301. Wskutek wojny większa część placówek T. S. L., zwłaszcza na kresach wschodnich, legła w gruzach, a pracownicy oświatowi rozprószyli się po całej Polsce. Z chwilą powstania własnego Państwa dały się tu i ówdzie słyszeć głosy, że Towarzystwa Oświatowe są niepotrzebne, gdyż zadania ich powinno spełniać Państwo. W krótkim jednak czasie okazało się, że młode Państwo nasze wszystkim ciężarom podołać nie jest w stanie, a ideowego pracownika nie zawsze potrafi zastąpić płatny urzędnik państwowy, zwłaszcza, że przed Państwem stanął cały szereg nowych zagadnień. Trzeba było budować wszystko od fundamentów, przysposabiać społeczeństwo polskie przez wychowanie obywatelskie do rządzenia sobą we własnem Państwie. Do tego dołączyły się i inne względy. Państwo nasze, krępowane traktatami mniejszościowemi, nie zawsze mogło otoczyć należytą opieką ludność polską w miejscowościach o przewadze liczebnej żywiołu niepolskiego. Towarzystwo Szkoły Ludowej musiało zatem w dalszym ciągu podjąć się budowy szkół w zagrożonych ośrodkach, by uchronić dzieci polskie przed wynarodowieniem; musiało zwłaszcza otoczyć opieką potęgujący się z każdym rokiem ruch osadniczy na wschodzie i starać się o zapewnienie osadnikom szkoły polskiej, kaplicy i domu ludowego. Te powody przyczyniły się do jeszcze większego wzmożenia pracy T. S. L. i zmusiły Zarząd Główny do wyłonienia z siebie osobnej Sekcji Wschodniej z siedzibą we Lwowie, która objęła wszystkie jego bieżące agendy na obszarze województw lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego, za wyjątkiem 6 zachodnich powiatów województwa lwowskiego. W ostatnim roku sprawozdawczym (1927) Towarzystwo liczyło 274 Kół z 24.965 członkami, z tego na obszarze Sekcji Wschodniej 1 53 Kół, liczących 5.431 członków. W miejsce przedwojennych 435 szkół powszechnych, założonych przez T. S. L. i oddanych już wówczas władzom szkolnym, powstało po wojnie nowych 39 szkół, całkowicie lub częściowo utrzymywanych przez T. S. L., oraz 149 założonych przez T. S. L. i mimo oddania władzom szkolnym, pozostających dalej pod ich opieką; prawie wszystkie te szkoły mieszczą się na terenie Sekcji Wschodniej. Nadto utrzymywało T. S. L. 12 szkół średnich (z tego 8 na wschodzie), 66 kursów uzupełniających, przemysłowych, handlowych i zawodowych (z tego 21 na wschodzie), 196 kursów dla dorosłych analfabetów (z tego 93 na wschodzie), 24 ochronek (w tem 10 na wschodzie), 18 burs (wszystkie na wschodzie), 132 domów ludowych (w tem 122 na wschodzie), 466 wypożyczalń książek i 483 wypożyczalń połączonych z czytelniami (z tego 577 na wschodzie), 93 bibljotek miejskich (w tem 49 na wschodzie), oraz 812 bibljotek ruchomych (w tem 263 na wschodzie). Suche te daty świadczą dobitnie o tem, że praca oświatowa T. S. L. w odrodzonej Polsce przybiera z każdym dniem coraz więcej na sile. Nie należy też i o tem zapominać, że T. S. L. zaraz na wstępie złożyło Państwu polskiemu iście królewski dar, oddając na rzecz Państwa cały szereg wspaniałych budynków szkolnych, przez siebie wybudowanych, tak na zachodnich, jak i na wschodnich kresach. Na terenie samego miasta Lwowa Związek Okręgowy Lwowski prowadzi 3 wielkie wypożyczalnie książek, a to: Książnicę Publiczną T. S. L. przy ul. Fredry 3, Czytelnię Naukową przy ul. Akademickiej 3, i Czytelnię dla dzielnicy Gródeckiej w Szkole Kolejowej; wszystkie te trzy bibljoteki liczą razem 49.193 tomów. Nadto utrzymuje Związek Okręgowy Bursę Grunwaldzką dla 1 40 chłopców (w mniejszej części gimnazjalistów, w większej części uczniów szkół zawodowych), a Lwowskie Koło Pań T. S. L. Bursę im. Boberskiej dla 70 dziewcząt przy ul. Poniatowskiego. Obie te bursy należą do najokazalszych gmachów we Lwowie. Nadto buduje T. S. L. domy ludowe na przedmieściach Lwowa, jak w Lewandówce, Zniesieniu, Malechowie, Kleparowie. Na szczególniejszą uwagę zasługuje prowadzenie całego szeregu kursów dla analfabetów. Temi kursami zajmowały się Koła T. S. L. Pań, Wyspiańskiego, im. Bernarda Goldmana. Oprócz tych kursów dla analfabetów urządzano jeszcze fachowe kursy jak: kursy handlowe, prowadzone przez Koło im. Bernarda Goldmana, oraz kursy dla dorosłych, prowadzone przez Koło T. S. L. Grunwaldzkie. Związek Okręgowy Lwowski prowadził na wielką skalę kursy dokształcające po wsiach powiatu lwowskiego, obejmujące najważniejsze zagadnienia z zakresu rolnictwa, życia społecznego, nauk obywatelskich, historji Polski i t. d. Kursy te obejmujące przeciętnie po 90 godzin wykładowych cieszyły się ogromnem zainteresowaniem i niesłabnącą frekwencją włościan, co świadczy dobitnie o ich potrzebie. Kursy takie urządzano: w Czyszkach, Prusach, Siemianówce. W ten sposób T. S. L. daje surogat uniwersytetu ludowego nie mając na razie środków na stworzenie stałego uniwersytetu we Wschodniej Małopolsce. Niezależnie od tej działalności Koła wszędzie zakładały w swoich ośrodkach pracy bibljoteki dla mieszkańców tej dzielnicy. Niektóre z nich wynosiły po 2.000 tomów. Chcąc przysporzyć pracowników oświatowych staraniem Sekcji Wschodniej i Związku Okręgowego T. S. L. urządzano kurs dla prelegentów dla członków Koła Akademickiego. W całym szeregu fachowych referatów podali prelegenci szereg cennych wskazówek, jak należy prowadzić pracę oświatową w odrodzonej Polsce, jak należy budzić wiarę we własne Państwo, jak należy prowadzić pogadanki o Polsce współczesnej. Jedno z Kół lwowskich, a mianowicie Koło im. Jeża prowadzi własną wypożyczalnię przeźroczy. Koło to posiada 150 seryj. Serje te wypożycza nietylko organizacjom oświatowym na terenie miasta Lwowa, lecz także i poza Lwowem. Staraniem Związku Okręgowego urządzano w powiecie lwowskim wszędzie uroczystości 3-cio Majowe, wysyłając na prowincję 60 prelegentów. Oprócz tego Towarzystwo Szkoły Ludowej posiada u siebie wypożyczalnię pomocy naukowych, jak: latarń projekcyjnych, filmów, map i t. d. Wspomnieć jeszcze wypada, że Towarzystwo Szkoły Ludowej zasila bibljotekami ruchomemi nietylko swoje Koła, lecz także i inne organizacje społeczno - oświatowe, pracujące na tutejszym terenie, chcąc zaś ułatwić sobie pracę pod tym względem założyło Towarzystwo Szkoły Ludowej własną Księgarnię przy ul. Batorego 32. Nic też dziwnego, że całe społeczeństwo polskie, bez różnicy przekonań, odnosi się z zaufaniem do T. S. L. opodatkowując się dobrowolnie na cele Towarzystwa. Oprócz normalnych wkładek członków zwyczajnych (2 zł. rocznie), wspierających (12 zł. rocznie), dożywotnich i założycieli (80 zł. i 200 zł. jednorazowo). Towarzystwo od roku 1900 corocznie w dniu 3-go Maja, t. j. w rocznicę swego założenia, odwołuje się do ofiarności całego społeczeństwa, zbierając tzw. Dar Narodowy 3-go Maja, który w roku 1927. przekroczył, po potrąceniu wszystkich wydatków, sumę zł. 100.000, podczas gdy najwyższa cyfra przedwojenna wynosiła K. 60.464. Zbierany w ostatnich 5-ciu latach przed wojną Dar Grunwaldzki osiągnął sumę K. 1,068.067; zainicjowana w listopadzie 1923 r. „Danina Oświatowa dla Wschodniej Małopolski" doszła z końcem r. 1927. do sumy zł. 381.887'82, a w r. 1928. wpływa w dalszym ciągu i dopomogła dotychczas do budowy 114 szkół, 57 kościołów i kaplic, 77 domów ludowych i 3 ochronek. Wszystkie te ofiary społeczeństwa na cele T. S. L. sowicie wracają się społeczeństwu w nowoutworzonych i utrzymywanych placówkach kresowych, które świadczą i świadczyć będą o niezniszczai-ności żywiołu polskiego i jego kultury na tej ziemi. DYR. WŁADYSŁAW BAJOREK. Z DZIAŁALNOŚCI TOW. UNIWERSYTETU LUDOWEGO IM. A. MICKIEWICZA WE LWOWIE. W setną rocznicę urodzin nieśmiertelnego wieszcza narodu polskiego, Adama Mickiewicza, rzuconą została myśl utworzenia instytucji oświatowej, mającej krzewić wśród ludu polskiego oświatę i budzić ducha do czynu. W jesieni roku 1 898. myśl tę zrealizowano, zakładając we Lwowie Towarzystwo Uniwersytetu Ludowego im. A. Mickiewicza. W ciągu 30-tu lat działalności tej instytucji policzyć można wiele tysięcy odczytów i wykładów urządzanych dla mas robotniczych i pracującej inteligencji. Przewinęło się w ciągu tego czasu wiele set tysięcy słuchaczy i uczestników kursów naukowych. Przed wojną światową Uniwersytet Ludowy był bodaj jedyną instytucją na gruncie b. Galicji, szerzącą niezależną oświatę wśród mas robotniczych i demokratycznej inteligencji. Niemal wszystko, co rwało się do życia, co pragnęło bytu niepodległego, gromadziło się w tej instytucji. Cel przyświecający założycielom został temsamem w całości zrealizowany. W okresie wojny światowej — z przyczyn zupełnie zrozumiałych — prace tej instytucji musiały być częściowo wstrzymane i dopiero po odzyskaniu niepodległości Państwa zostały na nowo podjęte. Kiedyś, może historyk kultury skreśli dzieje tej pożytecznej instytucji, tymczasem ograniczymy się do krótkiego opisania jej działalności za rok administracyjny 1927/28. PODSTAWY PRAWNO - ORGANIZACYJNE. Uniwersytet Ludowy im. A. Mickiewicza założony został we wrześniu 1898 r. i jest stowarzyszeniem zarejestrowanem przez byłe Namiestnictwo, a obecnie przez Województwo lwowskie, z prawem działania na terenie Wschodniej Małopolski. LICZBA CZŁONKÓW I ICH CHARAKTERYSTYKA. Uniwersytet Ludowy liczy 117 członków, wśród których jest: 1 sędzia, 3 adwokatów, 1 poseł, 2 dziennikarzy, 3 profesorów gimnazjalnych, 1 prof. Politechniki, 3 lekarzy, 1 nauczyciel szkoły powsz., 3 stud. Uniwersytetu, 26 urzędników, 13 drukarzy, 13 kolejarzy, 11 pracowników gminnych, 6 prac. browarnianych, 6 kelnerów, 3 cukierników, 5 introligatorów, 4 stolarzy, 3 metalowców, 5 kaflarzy, 2 ceglarzy i 2 dozorców domowych. Z wykazu tego wynika, że większą część członków, bo 63%, stanowią pracownicy fizyczni. FORMY DZIAŁANIA. Na czoło działalności Uniwersytetu Ludowego wysuwają się odczyty i cykle wykładów, urządzane w robotniczych Związkach zawodowych, następnie kursy wieczorne, wycieczki krajoznawcze, naukowe i turystyczne, konferencje oświatowe, oraz działalność na polu bibljotekarskiem. Ponadto posiada Uniwersytet Ludowy swój dział filmowy, prowadzący akcję oświatową przy pomocy filmów naukowych. W roku sprawozdawczym 1927/28 urządził Uniwersytet Ludowy 161 odczytów i cyklów wykładów. Według działów wiedzy przypada na: nauki przyrodnicze 58 wykładów, społeczne - 48,literaturę - 10, sztukę - 16, historję - 12, higjenę - 7, bajki i opowiadania dla dzieci - 10. Z pośród nich: 1 53 odbyło się w robotniczych Związkach zawodowych, 4 w szkole Konarskiego, 4 w Miejskiem Muzeum Przemysłowem. Ogólna ilość obecnych wyniosła 10.256 osób. Prawie wszystkie odczyty ilustrowane były obrazami świetlnemi, a wykłady w szkole Konarskiego poprzedzane były wyświetlaniem filmów naukowych, jak: Gruźlica, Narkotyki i choroby weneryczne. Ponadto urządził Uniwersytet Ludowy wieczorny kurs dla bibljotekarzy, zajętych w bibljotekach związkowych. Uczestników było 24, a wykłady odbywały się przez 4 tygodnie, po 4 godziny. Wykładane były następujące przedmioty: 1) Systemy inwentaryzowania i katalogowania z ćwiczeniami, 2) Bibljotekarz w robotniczych Związkach zawodowych, jego zadania i obowiązki, 3) Oprawa książek, 4) Przegląd krytyczno - literacki najbardziej godnych polecenia autorów i utworów z zakresu literatury pięknej, przyrody i nauk społecznych, 5) Propaganda czytelnictwa. W tymże roku uruchomił Uniwersytet Ludowy '6 bibljoteczek wędrownych, każda po 50 książek i wysłał je na prowincję do oddziałów Związków Pracowników Kas chorych z tem, że prawo korzystania z bibljotek mają członkowie wszystkich Związków zawodowych, grupujących się w danej miejscowości, oraz członkowie T. U. R. Celem ułatwienia reorganizacji bibljotek w poszczególnych Związkach zawodowych według nowoczesnych wymagań, nabył Uniwersytet Ludowy większą ilość arkuszy inwentarzowych i kartotek, które odstępuje bibljotekom robotniczym po cenie własnych kosztów. Uniw. Ludowy udzielał też porad w sprawie prowadzenia bibljotek. Następnie urządzony został kurs samokształcenia dla robotników. Odbywał on się przez 1 0 wieczorów po 2 godziny, a uczestników było 12. Przerabiane były następujące tematy: 1) Nauka o Polsce współczesnej, 2) Związki zawodowe i ich rola w życiu społecznem, 3) Partje polityczne i ich charakterystyka, 4) Umiejętność prowadzenia obrad i pisania protokołów. Projektowany kurs nauk społecznych niestety nie odbył się, z powodu toczącej się w zimie akcji wyborczej. Wycieczek urządził Uniw. Lud. cztery, z tego 3 naukowe i 1 turystyczną w Tatry. Ogółem obecnych było 93 osób. Wreszcie odbyła się jedna konferencja oświatowa, na której wygłoszony został referat: „O celach i zadaniach pracy oświatowej Uniwersytetu Ludowego". Obecnych było 65 osób. Ogółem na odczytach, wykładach, kursach i wycieczkach było 10.936 osób, czyli przeciętnie na jeden odczyt przypada po 54 osób. W międzyczasie pracował Dział filmowy. Urządził on 54 przedstawień kinematograficznych przy frekwencji około 50.000 osób. Wyświetlone zostały następujące filmy: 1 ) O czem się nie myśli, 2) Fałszywy wstyd, 3) Co to jest miłość, 4) Cuda stworzenia, 5) Ludożercy, 6) Czang, czyli polowanie na dzikie zwierzęta w Afryce, 7) Mogiła nieznanego żołnierza, 8) Ziemia obiecana, 9) Gracz w szachy, 10) Bunt krwi i żelaza, 11 ) Trędowata. Ponadto Uniwersytet Ludowy pożyczał różnym instytucjom swoje filmy, a to: 1) Gruźlica, 2) Narkotyki, 3) Choroby weneryczne, 4) Co to jest miłość, 5) Dziecko i świat, 6) Ludożercy, 7) 50.000 mil morskich, 8) Kamienne serce (bajka), 9) Trzewiczek (bajka). LICZBA PRACOWNIKÓW. W roku 1927/28 było w Uniwersytecie Ludowym zatrudnionych: 4 osoby stale, 16 osób częściowo i 12 honorowo. Według wykształcenia dzielą się one: 4 osoby wykszt. szkoły powszechnej, 3 szkoły średniej i 25 osób o wyższem wykształceniu. Przed dwoma laty powstała we Lwowie nowa placówka oświatowa, Towarzystwo Uniwersytetu Robotniczego (T. U. R.). Ponieważ instytucja ta obejmuje ten sam teren działalności, co Uniwersytet Ludowy, przeto obie te instytucje porozumiały się wzajemnie celem podziału pracy na wspólnym terenie. T. U. R. urządziło w ostatnich dwóch latach 110 odczytów w Związkach zawodowych, przeważnie z zakresu nauk społecznych. ROBERT FROEHLICH. PRACA KULTURALNO - OŚWIATOWA DYREKCJI K. P. WE LWOWIE. Podniesienie oświaty wśród pracowników kolejowych posiada wielkie znaczenie. Oświecony ich ogół tem sprawniej i chętniej pracuje, tem ściślej zagłębia się w skomplikowanym mechanizmie kolejnictwa. W rozumieniu tego tem raźniej podjęto pracę oświatową. Usiłowania te w okręgu lwowskiem znalazły odpowiednio silny grunt, w pierwszej mierze w samych pracownikach, następnie w istniejących, lub nowo założonych stowarzyszeniach społecznych, oświatowych i zawodowych, a przedewszystkiem i najbardziej, w serdecznem popieraniu każdej kulturalnej akcji p. Prezesa Prachtla, p. Wiceprezesa Swatonia i p. Dra Kłodnickiego. Są oni prawdziwymi patronami wszelkich poczynań i starań w tym kierunku. Cała praca skupia się w różnych stowarzyszeniach, a dla dokładnego zobrazawania stanu ich, posłuży nam niżej zamieszczone zestawienie. Popularnemi stowarzyszeniami oświatowemi w Okręgu lwowskim, cieszącemi się sympatją i uznaniem prac. koi. są „Czytelnie i bibljoteki kolejowe". Zadaniem ich jest zakładać i prowadzić książnice, prenumerować czasopisma, urządzać odczyty, kursa dokształcające, wieczory muzykalno-wokalne, przedstawienia amatorskie, wycieczki krajoznawcze i t. p. Niektóre z nich założone zostały już za czasów zaborczych, inne powstały w ostatnich czasach. Istnieją one w: Stryju, Przemyślu, Radziwiłłowie, Drohobyczu, Złoczowie, Ławocznem, Chyrowie, Lwowie, Tarnopolu, jednocząc 1.500 członków, dysponując 4.704 dziełami. Prócz nich skutecznie się rozwija i pracuje w tym samym kierunku Stowarzyszenie pracowniczek kolejowych w Dyrekcji „Samopomoc". Założone w 1926 roku za inicjatywą p. Janiny Kłodnickiej, potrafiło skupić 139 członkiń i posiada bibljotekę złożoną z 700 dzieł, subwencjonowaną przez Referat kulturalno-oświatowy. Samopomoc opiekuje się kolej. Ochronką dla sierót, urządza kursa szycia-krawiectwa, artystycznych robót i malarstwa, oraz obcych języków. Musimy również podnieść zasługi niektórych Związków zawodowych na polu kulturalno-oświatowem, które podjęły pracę w tym kierunku z całym zapałem. I tak : Związek Zawodowy Pracowników kolejowych Z. Z. K. posiada bibljotekę liczącą 1040 doborowych dzieł. W 1927 roku urządził 45 popularnych odczytów, w tem 6 z bajeczkami dla dzieci. Wygłoszone odczyty obejmowały dziedziny: społeczną, naukową, krajoznawczą i gospodarczą. Odczyty te cieszyły się liczną frekwencją słuchaczy. Polski Związek Kolejowców P. Z. K. posiada wzorowo urządzoną Książnicę, liczącą 4.650 dzieł, zasilającą stale bibljoteki swych Kół prowincjonalnych w Przemyślu, Stryju, Złoczowie, Rawie Ruskiej, Dubnie, Brodach, Tarnopolu, Samborze, Żółkwi, Podwołoczyskach i t. d. Związek urządził w ubiegłym roku kilka odczytów społecznych i kilka wycieczek krajoznawczych, z tych jedną do Poznania. Bibljoteki wszystkich Stowarzyszeń powiększają się niemal z każdym miesiącem. Wedle powyższego zestawienia w 13 bibljotekach stowarzyszenia jest obecnie 11.114 dzieł, które niezawodnie powiększą się w przeciągu kilku lat — kilkakrotnie. Ponieważ zauważa się coraz większe zamiłowanie do czytania książek — szczególnie wśród warstw robotniczych — bibljoteki zaś stowarzyszeń członkowskich nie mogą pokryć powszechnego zapotrzebowania i uśmierzyć „głodu oświatowego", powstała myśl stworzenia bibljotek ruchomych. Pracownik kolejowy, pełniący ciężką i odpowiedzialną służbę na odludnej stacji napotyka na wielkie trudności w poszukiwaniu za książką; zadaniem nowych bibljotek będzie, aby książka sama przyszła do niego. Kilka przerobionych wagonów kolejowych z odpowiedniem urządzeniem wewnątrz dla celów bibljotecznych, dodawanych do pociągów, zawiezie dla każdego pracownika i jego rodziny dobrą książkę w najdalsze nawet zakątki okręgu. Inicjatorzy — a w pierwszym rzędzie p. Dr. Kłodnicki i p. Dr. Pawlikowski, z pewnością prędzej nie spoczną, dopóki tej myśli w czyn nie wprowadzą. Nie mniej ważnym czynnikiem kulturalnym wśród pracowników są muzyki i orkiestry kolejowe. Na pierwsze miejsce wysuwa się : a). „Muzyka kolejowa" we Lwowie, założona w roku 1904, licząca dziś 1895 członków. Posiada chór i orkiestrę smyczkową, oraz 1.700 utworów muzycznych i chóralnych. Następne miejsca zajmują: „Kolejowe Koło przyjaciół muzyki w Stryju". (Członków liczy 1210). Stowarzyszenie pracowników koi. miłośników muzyki „Harmonja" w Samborze. (Liczy członków 294). „Muzyka Kolejowa" w Radziwiłłowie. (Członków 85). Muzyka w Przemyślu przy tamt. Czytelni. Pozatem istnieją: Muzyki w Tarnopolu, Zagórzu, Rawie Ruskiej i Rozwadowie. Wszystkie muzyki i orkiestry kolejowe czerpią fundusze z wkładek członkowskich, płatnych występów i subwencyj Dyrekcji. Pozostają pod kierunkiem sił fachowych, posiadają własne instrumenta i przeważnie własne mundury. Prócz produkcyj muzycznych dla swych członków, biorą udział prawie we wszystkich uroczystościach państwowych, narodowych, festynach, wycieczkach, oraz konduktach pogrzebowych swych członków. Rozwój ich na przyszłość, rokuje, przy poparciu pracowników i władz kolejowych, jak najlepsze nadzieje. Z „Jednodniówki", wydanej w styczniu 1928 roku nakładem Referatu dla spraw Kult.-ośw. i społ. wydziału osobowego Dyr. K. P. we Lwowie. Do wypełnienia obrazu prac oświatowych, przyczyni się niewątpliwie zestawienie tytułów wykładów, prelekcyj, odczytów, które dostępne wszystkim, wychodziły często z łona Towarzystw zajmujących się nie wyłącznie tylko tą dziedziną pracy, lub też które związane były z poczynaniami humanitarnemi. W wykaz tych, nierzadko luźnych, prelekcyj włączyliśmy aranżowane przez: Czytelnię katolicką, Koło Pań Politechniki lwowskiej, Czytelnię Akademicką, Stowarzyszenie Opieki nad Matką i dzieckiem, Koło T. S. L. im. Bprelowskiego i Towarzystwa opieki nad zwierzętami. Gdyby Lwowianin raz na tydzień jedną godzinę zechciał poświęcić wysłuchaniu odczytu, czy prelekcji, których wykaz w niniejszym dziale Almanachu zawiera tylko część prac ogólnych, podjętych w mieście i z myślą o mieście, moglibyśmy całkiem spokojnie myśleć o dalszem rozwoju Stowarzyszeń, Instytucyj i t. p. i o wysokim poziomie kulturalnym naszego Miasta. Obraz tych poczynań jest istotnie imponujący i świadczy o intenzywności prac tych, którym rozwój kulturalny naszego Lwowa leży na sercu. TYTUŁY WYKŁADÓW : IX. — O. Piotr Charles t. j.: „O idei misyjnej" (star. Tow. Przyj. Francji).
Na zakończenie podajemy, ze względu na silnie rozwijający się ruch Esperancki, artykuł poświęcony omówieniu tego problemu.
RUCH ESPERANCKI WE LWOWIE. W ciężkiej i gorliwej pracy dla idei rozwijają się Towarzystwa Esperantystów w Polsce. Wolno, lecz uparcie zwalczają przeszkody, piętrzące się na drodze propagandy Esperanta w przekonaniu, że praca, mimo wszelkie trudności, pójdzie aż do dnia zupełnego zwycięstwa. Wówczas powiedzieć sobie będą mogli Esperantyści: „Wytrwaliśmy, bo dwa wzniosłe hasła przyświecały nam na drodze ku dobru: ojczyzna i ludzkość !" Ośrodkiem ruchu esperanckiego na terenie Lwowa i Małopolski Wschodniej jest Lwowskie Towarzystwo „Esperanto" (zał. w roku 1906) oraz Wszechświatowy Związek Esperantystów (Universala Esperanto-Asocio), z centralą w Genewie, pozostający pod przewodnictwem Prof. Uniw. Genew, i sekr. Ligi Narodów, Dra Edmunda Privat, a reprezentowany we Lwowie przez delegatów tego Związku pp. Władysława Niżnika i Henryka Schnützera. Lwowskie Towarzystwo „Esperanto" przystąpiło też w roku 1926 do powstałej wówczas centralnej organizacji krajowej „Ogólno — Polskiej Reprezentacji Esperanckiej" („Pollanda Esperanto-Delegitaro"), której prezesem jest uczony polski o światowej sławie, Prof. U. J. Dr. Odo Bujwid, a wiceprezesem Prof. Uniw. w Poznaniu, Dr. A. Nowakowski. Protektorem Towarzystwa jest b. minister, szef Lw. Izby Handl.-Przem., Dr Władysław Stesłowicz. Towarzystwo cieszy się też poparciem władz rządowych i autonomicznych, oraz sfer artystycznych z pp. dyrektorami Teatru Wielkiego Henrykiem Barwińskim i Czesławem Zarembą na czele. Podkreślę jeszcze życzliwe odnoszenie się prasy lwowskiej do poczynań Towarzystwa (umieszczanie komunikatów, artykułów, sprawozdań). Siedziba Towarzystwa mieści się od r. 1925 w Instytucie Technologicznym Izby Handlowo-Przemysłowej, przy ul. Bourlarda 5, gdzie trzy razy tygodniowo w godzinach wieczornych, odbywają się stale bezpłatne kursy języka Esperanto, oraz regularne zebrania członków, na których prowadzi się żywą konwersację w języku Esperanto, wygłasza się różne sprawozdania, bądź też dyskutuje się i decyduje sprawy Towarzystwa. Towarzystwo posiadało ogółem około 200 członków, w tej liczbie ponad 50 członków czynnych. Zarząd T-wa sprawował Wydział, złożony z 1 2 członków, z prezesem nadradcą sądowym Hieronimem Wierzchowskim, wiceprez. Drową Reginą Felsową, I. sekretarzem red. Henrykiem Schnützerem i II. sekr. radczynią Antoniną Heschelesową na czele. Z początkiem roku 1928 objął przewodnictwo T-wa inż. Aleksander Wołkowicz. Z okazji „Dnia książki esperanckiej" bibljoteka Towarzystwa pomnożona została o kilkadziesiąt tomików najnowszych wydawnictw (beletrystyka, broszury, podręczniki, przewodniki). Dzięki odbyciu się na ziemiach Polskich XIX. Wszechświatowego Kongresu Esperantystów w Gdańsku i Warszawie, w sierpniu 1927 roku, Towarzystwo mogło rozwinąć energiczniejszą ¦działalność również we Lwowie. Jakkolwiek rezultaty były niezupełnie zadowalniające, jednak w ubiegłym roku sprawa nasza posunęła się dosyć naprzód, czego dowodem może być zwiększenie się liczby członków i uczestników kursów. Postęp ten przedewszystkiem należy zawdzięczyć licznym kursom Esperanta, kilka odczytom, obchodom i koncertom, które odbywały się przeważnie w wielkiej sali Instytutu Technologicznego. Wykłady języka Esperanto urządzone przez Wydział były następujące : 1 ) stałe 2-miesięczne kursy dla początkujących pod kierunkiem pni Laury Nadlówny i p. Schnützera, 2) kurs wyższy pod kier. p. Schnützera i 3) specjalne dwa kursy dla urzędników Karpackiego Towarzystwa Naftowego w gmachu Sprechera, zainicjowane przez prok. tej firmy p. Michała Weissberga, a kierowane przez p. Schnützera. Ogólna frekwencja wynosiła 240 osób z przewagą płci pięknej. Po letnich wywczasach Towarzystwo rozpoczęło swe regularne zebrania w dniu 2. września ub. r. Na zebraniu tem trzej członkowie, którzy powrócili z kongresu (z liczby 14-tu, którzy brali w nim udział) złożyli wyczerpujące sprawozdanie z przebiegu obrad kongresu w Gdańsku i Warszawie, oraz z późniejszych wycieczek zagranicznych uczestników po Polsce. Ruch w Towarzystwie ożywił się przez rozpoczęcie prac. w poszczególnych sekcjach (literacko-artystyczna, odczytowa, prasowa, propagandowa, zabawowa). W dniach 5. IX.—15. IX. 1927 Towarzystwo wzięło udział, jak w ubiegłych latach, w VII. Targach Wschodnich, urządzając w pawilonie, udzielonym bezpłatnie przez Zarząd Targów, espe-rancką wystawę propagacyjną, która przysporzyła mu nowych adeptów wśród zwiedzających, szczególnie z prowincji. Oryginalne płyty gramofonowe, nadesłane przez znaną wytwórnię „Tri-Ergon — Musik-Verlag" w Berlinie, ilustrowały podczas wystawy dźwięki mowy esperanckiej, w interpretacji znakomitych, artystów i mistrzów słowa. Ku uczczeniu 40-lecia języka Esperanto (1887—1927) Towarzystwo urządziło w sali Muzeum Przemysłowego „Inauguracyjny Wieczór Propagandy" dla szerszych kół inteligencji ze-wstępem wolnym. M. i. program składał się z recytacji esperanc. (z liter, polskiej) p. Kielanowskiego, młodego, utalentowanego* artysty dram., oraz prelekcyj pp. Dra Janusza Raucha i H. Schnützera. Rocznicę urodzin twórcy Esperanta, Dra L. L. Zamenhofa, przypadającą na dzień 15. grudnia, Towarzystwo uczciło Uroczystym Wieczorem w wielkiej sali Instytutu Technologicznego. Po zagajeniu Wieczoru przez inż. Wołkowicza wygłosił wyczerpujący odczyt (z obr. św.) w języku polskim sekretarz Twa „O Esperancie i jego twórcy". Program uzupełniły pieśni i hymn esp., wykonane przez Chór Drukarzy Lwowskich, oraz deklamacje, wygłoszone przez art. dram. Teatru Wielkiego. Sekcja odczytowa urządziła szereg odczytów, pogadanek naukowych i referatów w języku Esperanto. Z ważniejszych odczytów -wymienić należy: „Czy dusza ludzka wciela się powtórnie po śmierci człowieka" (p. Wierzchowski); „O rozmaitych rodzajach bólu ;głowy" (p. Dr. Fels); „Zamenhof, jego życie i dzieła" (pani Litwakowa) ; „Moda w świetle wieków" (pani Hempel) ; „Taniec dawniej a dziś" oraz „O literaturze esperanckiej (p. Schnützer). Największy rozgłos. zdobyła sobie „Sekcja Literacko-Artystyczna", urządzając szereg starannie i z wielkim nakładem pracy i gorliwości przygotowanych imprez oświatowo - artystycznych, a w swych zamierzeniach zyskując łaskawe poparcie najwybitniejszych sfer artystycznych (WPP. dyr. Barwińskich, dyr. op. Leszczyńskiego, prof. Ottawowej, p. Siemaszkowej i w. i.). W skład Komitetu Wykonawczego Sekcji wchodzili: pp. Franciszka Platówna, primadonna Opery; Irena Danek, pianistka; Jadwiga Szymonowiczowa, pianistka; Romuald Cyganik, art. op. (reżyser) ; Teodor Akrzyński, art. dram.; sekr. Henryk Schnützer (prelegent) ; prezes Aleksander Wołkowicz, oraz z ramienia „Ogólno-Polskiej Delegacji Esperanckiej" prezes prof. U. J. Dr. Odo Bujwid (Kraków). Pracom Sekcji przyświecał cel zrealizowania szczytnej idei pokojowego, kulturalnego zbliżenia narodów na zasadzie wymiany dóbr duchowych przy pomocy neutralnego, pomocniczego języka międzynarodowego Esperanto. Zainaugurowawszy swą działalność na rok 1927 „Wieczorem Wagnerowskim" (z okazji 50-lecia Teatru Wagnerowskiego w Bayreuth), oraz „Wielkim Koncertem" ku uczczeniu setnej rocznicy śmierci Ludwika van Beethovena, Sekcja Literacko-Artystyczna urządziła w okresie sprawozdawczym następujące koncerty : „I. Wieczór Pieśni i Poezji Egzotycznej" (japońskiej i chińskiej, tatarskiej i baszkirskiej) — z inicjatywy Japońskiego Instytutu Esperanckiego w Tokio — ze współudziałem pp. Leonji Bar--wińskiej, Wiktorji Pastówny, Anieli Szlemińskiej, Jarosława Leszczyńskiego i Henryka Schnützera (wstępna prelekcja z obrazami świetl. p. t. „O współczesnej Japonji"). „II. Wieczór Muzyki, Pieśni i Poezji Egzotycznej" (egipskiej i hinduskiej) — z inicjatywy Indo-Brytyjskiego Związku Esperantystów w Kalkucie — ze współudziałem pp. Ireny Danek, Stanisławy Mazarekówny, Franciszki Platówny, Jadwigi Szymonowiczowej, Teodora Akrzyńskiego, Stanisława Kowalskiego, Janusza Strachockiego i Henryka Schnützera (wstępna prelekcja z obr. świetl. p. t. „Hinduskie obyczaje i zwyczaje"). „Wieczór Baśni i Poezji Indyjskiej" — z inicjatywy Indo-brytyjskiego Związku Esperantystów w Kalkucie — ze współudziałem pp. Aliny Żelichowskiej, T. Akrzyńskiego i Bron. Dąbrowskiego, oraz Tria Cytrowego (Prof. Ida Danek — Regina Jaff — Natalja Spolitakiewicz). Wstępny odczyt z obr. świetl. p. t. „Współczesne Indje. — O fakirach indyjskich" — wygłosił H. Schnützer. „Wieczór Muzyki i Poezji Hiszpańskiej" — z inicjatywy Królewsko-Hiszpańskiego Instytutu Esperanckiego w Madrycie i Katalońskiej Esp. Federacji w Barcelonie — ze współudziałem pp. Ireny Danek, Franciszki Platówny, Wandy Siemaszkowej, Jadwigi Szymonowiczowej, Romualda Cyganika, Tadeusza Szymonowicza, H. Schnützera (prelekcja „O ludowej pieśni hiszpańskiej i katalońskiej"), oraz Lwowskiego Koła Mandolinistów „Serenada". Ponadto Sekcja Lit.-Art, rozszerzając zakres swej działalności oświatowo-artystycznej również na inne miasta Polski, urządziła w lecie b. r., dzięki poparciu Zarządów miast i towarzystw gimn. „Sokół", szereg odczytów i wieczorów, poświęconych „Indjom — Krainie Baśni" w kilkunastu miastach i zdrojowiskach m. i. w Krakowie, Katowicach, Iwoniczu. Wszystkie imprezy Sekcji budziły ogólne zainteresowanie i cieszyły się dużą frekwencją, były też żywą propagandą dla Esperanta. We wrześniu b. r. odbyło się staraniem Sekcji uroczyste zebranie członków Towarzystwa ku uczczeniu 100-nej rocznicy urodzin wielkiego myśliciela i poety, gorącego orędownika języka Esperanto, Lwa Tołstoja, na którem sekr. H. Schnützer wygłosił dłuższą przemowę (w języku esper.), poświęconą życiu i dziełom Tołstoja, oraz jego stosunkowi do idei języka międzynarodowego. W okresie sprawozdawczym odwiedziło Lwowskie Towarzystwo „Esperanto" wielu esperantystów zagranicznych, m. i. A. J. Cohen, ociemniały Anglik z Londynu, członek Komitetu Wykonawczego Międzynarodowego Związku Ociemniałych, od 4 lat podróżujący po Europie i wygłaszający odczyty na temat ciężkiej doli niewidomych (we Lwowie: wykład w Towarzystwie Lekarskiem, oraz publiczny wykład n. t. „Tajniki życia niewidomych" w języku. esper., tłum. na język polski przez niewidomego esperantystę Zygmunta Sobołtę). Ponadto p. Cohen dał inicjatywę do urządzenia w sali Kasyna i Koła Lit.-Art. „Koncertu Niewidomych". Inż. Giurof z Sofji, przybywający do Polski z podróży naokoło świata. W odczycie esperanckim, wygłoszonym dla członków Towarzystwa, opowiedział swe ciekawe przygody i spostrzeżenia z dalekiej podróży, podczas której posługiwał się prawie wyłącznie języka Esperanto. Prof. Gino Lupi z Medjolanu, odbywający podróż naukową po Bułgarji, Rumunji i Polsce. Tiberio Morariu, nauczyciel języka Esperanto przy szkole oficerskiej Policji Państw, w Bukareszcie, sekr. Rumuńskiego Instytutu Esperanckiego. L. Peraire z Bordeaux i P. Posern z Dobeln, dwaj sportowcy-cykliści, odbywający podróż propagandową naokoło świata. Wreszcie nadmienić należy wycieczkę rumuńskich esperantystów, oraz wycieczkę Esperanckiego Związku Katolickich Księży z Francji, Holandji i Niemiec. W maju b. r. odbył się w Krakowie „II. Ogólno-Polski Zjazd Esperantystów". Delegatami Towarzystwa byli pp. Ada Dąbrowska i H. Schnützer. Na „XX. Wszechświatowym Kongresie Esperanta", który odbył się pod protektoratem króla belgijskiego w sierpniu b. r. W Antwerpji, reprezentował Lwowskie Towarzystwo Prof. Dr. Bujwid. HENRYK SCHNÜTZER. Oto ogólny obraz pracy naukowej i oświatowej Lwowa w przeciągu jednego roku. Zdani przeważnie na szczupłe komunikaty dziennikarskie — z nich usiłowaliśmy go odtworzyć. Jeśli nawet i wykazuje pewne luki, to niemniej jest dość silny, by stwierdzić, że Polski Lwów wierny tradycji działa na tem polu usilnie, konsekwentnie, linijnie, świadom roli, jaką dzieje zrzuciły na jego barki, usiłujący wywiązać się z niej jaknajlepiej. Data utworzenia strony: 2006-11-28 |