APEL DO KRESOWIAN, W POLSCE I NA ŚWIECIE Drogie Kresowianki Drodzy Kresowianie Drodzy Potomkowie Kresowian W Polsce toczy się bój o prawdę. Od wielu lat nasz kresowy dramat nie
może się doczekać należnego miejsca w pamięci narodowej. Akty ludobójstwa dokonane
przez ukraińskich nacjonalistów z UPA na Polakach w latach 1939-1945, w
rezultacie których zostały wymordowane setki tysięcy polskich obywateli, w tym
dzieci, kobiety i starcy, wciąż są wypychane ze świadomości zbiorowej. A głosy
umierających w strasznych mękach naszych matek, ojców, braci i sióstr są
zagłuszane półprawdami, albo kłamstwami. Dotychczas
polski Parlament nie potępił zbrodni ukraińskich nacjonalistów, choć Senat
potępił tzw. akcję Wisła. Czas najwyższy, byśmy się upomnieli o prawdę w
naszym Parlamencie. Chcemy wiedzieć, czy najwyższa władza ustawodawcza
zdobędzie się na akt dziejowej sprawiedliwości i potępi te zbrodnie. Chcemy
wiedzieć, czy władze polskie nadal będą pozwalały, by symbole zbrodni, pomniki
Bandery i innych morderców, były stawiane na polskiej ziemi. Chcemy wiedzieć, czy polskie władze staną po stronie
własnego narodu, chroniąc jego pamięć. Odbędą się wybory. Trwają spotkania z kandydatami na posłów i
senatorów. Wielu z nich niebawem zasiądzie w Parlamencie. Wielu wejdzie do
rządu. Mamy prawo wiedzieć, jak patrzą na naszą historię. Jak widzą nasze
dzieje. Czy wiedzą i rozumieją, co się
na Kresach stało. Czy pamiętają o swoim dziedzictwie. Od nich bowiem będzie w
dużej mierze zależało, jaki ukształtuje się w Polsce stosunek do prawdy
historycznej. Bo to, jak ktoś widzi naszą historię, ma
wpływ na to, jaki ma stosunek do nas i do Polski. Dlatego ważne dla każdego z nas, by w
Parlamencie znaleźli się ludzie uczciwi, mądrzy i sprawiedliwi. By umieli
rządzić. I służyć Polsce i prawdzie. Jest nas, Kresowian i naszych potomków, w Polsce, kilka milionów. W
dużej mierze od naszych głosów będzie zależało, kto wejdzie do Parlamentu, a
kto nie. DLATEGO
APELUJĘ. Po pierwsze: idźmy na wybory i wybierajmy tylko tych,
którzy służą prawdzie. Po drugie, chodźmy na spotkania z kandydatami na
posłów i senatorów, i zadawajmy im przynajmniej następujące dwa pytania: 1. Jaki ma Pan
stosunek do pamięci narodowej, a szczególnie do ludobójstwa na Kresach? 2. Czy wystąpi Pan w
Parlamencie z inicjatywą o potępienie zbrodni ukraińskich nacjonalistów? I czy
poprze pan taką inicjatywę, gdy ktoś inny z nią wystąpi? Od odpowiedzi na te
pytania uzależniajmy nasze poparcie dla kandydatów. Pamiętajmy, że to od nas też zależy,
jak Parlament i inne polskie władze będą traktować prawdę o naszej historii. Przekażmy ten Apel innym! IDŹMY NA
WYBORY I WYBIERAJMY tylko TYCH, KTÓRZY SŁUŻĄ PRAWDZIE i POLSCE, i SĄ
GODNI NAS REPREZENTOWAĆ. Z ukłonami i
serdecznymi pozdrowieniami STANISŁAW SROKOWSKI |