Jerzy Janicki

Filmy o Lwowie

Na podstawie informacji Telewizji Polskiej (www.tvp.pl)

  1. BRAMY PRZEZ KTÓRE WĘDROWAŁA HISTORIA (2006)
  2. PRZESTRZENIE BANACHA (2005)
    Jest rok 1926. Kawiarnia Szkocka we Lwowie. Wśród kawiarnianych gości znajduje się grono matematyków - Banach, Mazur, Ulam, Stożek, Szuder. Trwa zażarta dyskusja. Ci młodzi matematycy to pracownicy uniwersytetu Jana Kazimierza. Świat usłyszy o nich niebawem. Najbłyskotliwszym z nich był Stefan Banach (1892-1945). Kim był ów genialny samouk? Skąd się znalazł we Lwowie? Pomimo, że należał do najwybitniejszych uczonych XX wieku, nie zachowało się zbyt wiele zdjęć portretujących jego ciekawe życie. Do dziś pozostaje postacią mało znaną w Polsce. Ze względu na ubogą dokumentację fotograficzną, jak też z powodu całkowitego braku archiwaliów filmowych dotyczących samego Banacha, zasadne w tym przypadku stało się wykorzystanie inscenizacji fabularnych, które przywołują istotne wydarzenia z życia uczonego i przybliżają jego postać. Twórcy filmowego portretu Stefana Banacha zadbali o odtworzenie atmosfery kawiarni Szkockiej we Lwowie, przypomnieli słynną próbę przekupienia i nakłonienia Banacha do wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, obronę doktoratu na uniwersytecie we Lwowie, karmienie wszy w czasie okupacji w instytucie Weigla itp. Warstwa dokumentalna przeplatać się będzie z inscenizacjami. W filmie pojawią się ludzie, którzy opowiedzą o niezwykłości postaci geniusza matematycznego, jakim niewątpliwie był Stefan Banach. Przed kamerą wystąpił uczeń samego mistrza, wybitny uczony amerykański, człowiek który stworzył podwaliny matematycznego modelu bomby wodorowej - Stanisław Ulam. Matematyk opowie o szkole lwowskiej i jej znaczeniu w nauce polskiej i światowej. W filmie wystąpi także wdowa po synu Banacha i inni.
  3. Zamki Kresowe Rzeczypospolitej (2005)
    Buczacz, Brzeżany, Chocim, Jazłowiec, Kamieniec Podolski, Krzemieniec, Okopy św. Trójcy, Olesko, Podhorce, Trembowla, Zbaraż i Żółkiew. Filmy przedstawiają ich historię i dzisiejszy ich obraz.
    W latach 2004-2005 z ekipą Telewizji Polskiej w składzie: Jerzy Janicki - reżyser, Henryk Janas - operator, [...] kręciliśmy dziesięcioodcinkowy film dokumentalny Twierdze kresowe Rzeczypospolitej. Dzięki terenowemu samochodowi, który mieliśmy do dyspozycji, przemierzyliśmy setki kilometrów i niezmierzone obszary dawnych ziem Rzeczypospolitej zamknięte w trójkącie miast: Żółkiew-Kamieniec Podolski-Krzemieniec. [...] Tropiliśmy ślady polskości, rejestrując kamerą filmową i aparatem fotograficznym ruiny dawnych fortec, zamków, magnackich i szlacheckich rezydencji, opuszczone, zapomniane cmentarze, zrujnowane kaplice i kapliczki. [...] Na szlakach naszej wędrówki spotykaliśmy różnych ludzi, często o zadziwiających biografiach, pasjonatów historii, amatorów, kolekcjonerów, konfabulatorów, dziwaków, którzy mimo rozmaitych zdolności i temperamentów połączeni byli zamiłowaniem i zauroczeniem historią tych ziem. Od nich też czasem zdobywaliśmy rzadkie, unikatowe wręcz dokumenty, stare ryciny, pożółkłe gazety, fotografie rodzinne i widokówki. Gdy wróciłem do Opola, to wszystko stało się dla mnie materią do napisania książki. Można ją traktować jako rozbudowany komentarz do wspomnianego wyżej filmu dokumentalnego. I stąd zamierzona jej niejednorodność, gdyż nie zamierzałem pisać tylko o ruinach niegdyś sławnych i pięknych, a dziś obróconych w perzynę zamków, ale również o ludziach, którzy z tymi miejscowościami i okolicami byli związani swymi biografiami i swymi czynami." (ze wstępu autora)
  4. Opowieść o czterech flagach czyli burza dziejowa we Lwowie (2004)
    23 marca 1944 r., w dniu, w którym wojska sowieckie przekroczyły dawne granice Rzeczypospolitej, do Lwowa dotarł rozkaz podpisany przez generała Komorowskiego "Bora", nakazujący rozpoczęcie akcji "Burza". 22 lipca 1944 r. pierwsze sowieckie czołgi zbliżyły się do rogatek Lwowa. W 1939 r. przybysze ze Wschodu przynieśli miastu zagładę, niewolę i śmierć tysięcy osób. Mimo to teraz znów patrzono w tamtym kierunku z nadzieją. Plany akcji "Burza" powstawały, gdy front radziecki był jeszcze ok. 200 km od miasta. Przewidywały one przeprowadzenie dywersji na liniach kolejowych w celu zniszczenia niemieckich transportów, zaatakowanie posterunków niemieckich w mieście, a następnie ujawnienie się przed jednostkami sowieckimi wkraczającymi do miasta, ale z zaznaczeniem, że walczący są żołnierzami armii polskiej podporządkowanej rządowi emigracyjnemu w Londynie. Na wieść, że front zbliża się do Lwowa, tysiące mieszkańców pośpiesznie uciekły z miasta. Nie pomogły nawet apele polskich księży, strach był silniejszy. W okręgu lwowskim rozlokowanych było także ok. 30 tys. żołnierzy AK, a w samym mieście było ich ok. 7 tys. I to oni przystąpili natychmiast do realizacji rozkazu gen. Komorowskiego. Wkrótce całe miasto było obwieszone polskimi flagami. Na budynku ratusza zawisły natomiast aż cztery flagi, z każdej strony wieży inna: polska, amerykańska, angielska i radziecka. Gdy do Lwowa wkroczyły sowieckie oddziały pancerne, wsparły ich właśnie oddziały AK, zastępując niezbędną w trakcie zdobywania miasta piechotę. To one toczyły z Niemcami zacięte walki o Politechnikę Lwowską, dworzec, lotnisko i inne ważne obiekty. Ale w ślad za sowieckim wojskiem postępowały już oddziały NKWD. Początkowy entuzjazm wyzwolicieli i wyzwalanych ustąpił niepewności o dalsze losy mieszkańców i miasta. Do Lwowa przybył Chruszczow, nakazał zdjąć wszystkie flagi. Dowodzący polskimi wojskami AK na terenie Polski Wschodniej gen. Filipkowski zaproponował wstąpienie ze swoimi oddziałami do armii gen. Berlinga. Zamiast tego nakazano polskim wojskom rozbroić się, na co z kolei ci nie chcieli przystać. Generała Filipkowskiego i jego najbliższych współpracowników z dowództwa zaproszono nawet na spotkanie z dowództwem armii Berlinga, ale po spotkaniu, nocą 31 lipca, wszystkich aresztowano. We Lwowie zaczęło się natomiast wyłapywanie oficerów i żołnierzy AK, nie rozumiejących dlaczego mają się rozbroić i dlaczego są aresztowani, skoro jeszcze tak niedawno razem z Rosjanami wyzwalali miasto. Nie znając międzynarodowych postanowień konferencji jałtańskiej, do końca wierzyli, że pomogą im zachodni alianci. Tymczasem były to ostatnie dni polskości Lwowa po ponadsześciowiekowej przynależności miasta do Polski. W filmie te dramatyczne dni wspominają trzej żyjący do dziś żołnierze AK, uczestnicy akcji "Burza" i walk wyzwoleńczych w mieście: Ryszard Orzechowski ps. "Jan", Franciszek Maurer ps. "Zyndram" oraz prof. Jerzy Węgierski ps. "Antek".
  5. Opowieści Łyczakowskiego Cmentarza (2003)
    „Opowieści Łyczakowskiego Cmentarza” to opowieść o ludziach. Zarówno o tych, którzy tworzyli jego klimat i krajobraz projektując i wykonując nagrobki, kaplice i rzeźby (m.in. Parys Filippi, Cyprian Godebski), jak i tych dla których były one zamawiane. Tu spoczywają m.in. Maria Konopnicka , Gabriela Zapolska, Seweryn Goszczyński, Artur Grottger, Prof. Stefan Banach, Mieczysław Gębarowicz, Karol Szajnocha, Walery Łoziński, Ludwik Kubala. Są na cmentarzu groby powstańców listopadowych i kwatera powstańców styczniowych. Można powiedzieć, że potencjał kulturalny i gospodarczy miast znajduje odbicie nie tylko w wielkich pomnikach, ale także na okalających je cmentarzach. Wynika to z faktu że w stałej symbiozie z metropoliami (a taką w XIX wieku był Lwów obok Krakowa, Warszawy czy Wilna i Poznania) rozwijały się nekropolie.
    Cmentarz Łyczakowski, liczący 40 hektarów, jest klasycznym cmentarzem krajobrazowo– parkowym. Obszar, w którym go usytuowano stanowi malowniczy zakątek. Jest to jedna z najstarszych nekropolii istniejących do dziś w Europie.
    Cykl obejmuje sześć reportaży 15–to minutowych będących swego rodzaju spacerem po ponad dwu wiekowej, zgromadzonej tu historii Lwowa. Liczne pomniki na cmentarzu swoją rzeźbą, formą zaświadczają o niezwykłych, romantycznych lub tragicznych w swej wymowie historiach pochowanych tu Lwowian. Poszczególne odcinki poświęcone będą pisarzom, malarzom, naukowcom, powstańcom, Lwowianom innej narodowości. Bogata ikonografia oraz ciekawostki z życia i okoliczności śmierci bohaterów cyklu to dodatkowy atut tej niecodziennej produkcji.
  6. Polskie Termopile (2003)
    Mianem polskich Termopil ochrzczono Zadwórze - wieś leżącą 33 kilometry na wschód od Lwowa. Stoczony tam 15-go sierpnia 1920 roku bój odegrał taką samą rolę, jaką dokładnie w tym samym czasie odegrała bitwa warszawska, której pamięć przetrwała jako "Cud nad Wisłą". Podobnie jak pod Radzyminem powstrzymano bolszewicki pochód wojsk Tuchaczewskiego , pod Zadwórzem zagrodzono drogę słynnej konnej armii Budionnego.
    W obronie kolejowej stacyjki Zadwórza poległo 318 Orląt lwowskich. Józef Piłsudski tak pisał o znaczeniu tej bitwy : "Pod Warszawą walczymy o byt i niepodległość. Pod Lwowem toczy się bój o granice państwa, o przynależność Wschodniej Małopolski do Polski. I tu i tam Polska broni Europy przed bolszewickim potopem".
    Dla uczczenia tego historycznego boju usypano w Zadwórzu kopiec, wokół którego pochowano część poległych i odtąd co roku w rocznicę bitwy odbywały się tam uroczystości z udziałem najwyższych władz państwowych i licznych lwowskich organizacji społecznych. Po wojnie bolszewicy cmentarzyk wokół kurhanu zniszczyli. Dopiero w latach dziewięćdziesiątych, po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości, staraniem polskiej Rady Pamięci i Męczeństwa i przy udziale lwowskich Polaków, kopiec i cmentarzyk odnowiono i znów stało się Zadwórze celem wycieczek przybywających z Polski.
    Autorem scenariusza i reżyserem filmu jest Jerzy Janicki - scenarzysta, pisarz i dziennikarz. Na swoim koncie ma 18 filmów fabularnych ( m.in. "Człowiek z M-3") oraz seriale ( m.in. "Dom" , "Polskie drogi"). Jerzy Janicki jest także znawcą Lwowa. To właśnie swemu rodzinnemu miastu poświęcił wiele książek ( m.in. " Cały Lwów na mój głów" ) .
    Narratorem opowieści o polskich Termopilach jest profesor Stanisław Nicieja, historyk sztuki, znawca Kresów Wschodnich. Bohaterami opowieści będą między innymi p. Władysław Targalski, ktorzy jako 14-letni wówczas harcerz walczył w obronie Zadwórza ( nagrania archiwalne ) oraz znany kompozytor Jerzy Matuszkiewicz, który w 1938 roku brał udział w rocznicowych uroczystościach w Zadwórzu.
    Historię bohaterskich obrońców polskich Termopil autorzy filmu opowiadają przy okazji pobytu w Zadwórzu jednej z wielu odwiedzających to miejsce wycieczek z Polski.
  7. Bardzo wielki mały teatr (2003)
    Polski Teatr Ludowy we Lwowie, jedyny polski teatr na Ukrainie, obchodzi swoje 45-lecie. Na skromnej, maleńkiej scenie dźwiga spadek ponad 200 lat wspaniałych teatrów lwowskich. Wówczas rodziły się tam "Zemsta" i "Dożywocie" Aleksandra Fredry oraz "Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej. Lwowscy aktorzy to Wojciech Bogusławski, Kazimierz Kamiński, Tadeusz Pawlikowski, Helena Modrzejewska, Wilam Horzyca, Karol Adwentowicz. Film idzie tymi właśnie lwowskimi śladami - pokazuje próby zespołu amatorskiego i towarzyszy występom w kościele farnym w historycznej Żółkwi, gdzie spoczywa do dziś hetman Stanisław Żółkiewski - zdobywca moskiewskiego Kremla. Przedwojenne teatry lwowskie wspominają: Erwin Axer i Adam Hanuszkiewicz, a dzisiejsi aktorzy małej sceny opowiadają o objazdach podolskich miasteczek, gdzie w różnych Podhajcach,Trembowlach i Zbarażach Polacy czekają na polskie słowo.
  8. Legenda Orląt Lwowskich (2002)
  9. Podróż do Lwowa w lata 30-te (2000)
    Tadeusz Matuszkiewicz, ojciec znanego kompozytora Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza, był prawnikiem, ale i zapalonym fotografikiem, a z czasem zaczął też pasjonować się filmem. Sprawił sobie kamerę i zaczął utrwalać na taśmie różne uroczystości rodzinne i wydarzenia, które rozgrywały się w rodzinnym Lwowie i jego okolicach. Cudownym zbiegiem okoliczności te unikatowe taśmy ocalały. I oto pewnego dnia przy projektorze zasiedli Jerzy Matuszkiewicz, Andrzej Ziemilski i Jerzy Janicki - trzej lwowiacy - by dzięki filmom odbyć podróż w przeszłość. Każdy z nich we wspomnieniach wyruszył z innego miejsca: pierwszy - z pl. Wilsona 9, drugi - ul. Czarnieckiego 3, trzeci - ul. Łyczakowskiej 84a. Tych adresów nie zapomną nigdy. Tadeusz Matuszkiewicz zarejestrował na taśmie otwarcie sezonu kolarskiego: przejazd cyklistów ulicami Mickiewicza i Akademicką, potem młodzież zażywającą sportów na basenach miejskich i łodzie na stawie w Gródku Jagiellońskim. Przywiózł też zdjęcia z wakacyjnej podróży do Jaremcza, jednego z wielu uzdrowisk leżących w dolinie Prutu. Nakręcił przebieg uroczystości z okazji dwudziestolecia niepodległości Polski - przemarsz delegacji na Cmentarz Orląt Lwowskich na Łyczakowie i uroczystości w Zadwórzu, zwanych polskimi Termopilami, gdzie odbywała się doroczna pielgrzymka do kurhanu 318 polskich bohaterów, poległych w starciu z konną armią Budionnego podczas wojny polsko-bolszewickiej. Filmowiec-amator dotarł też do Żółkwi, gdzie znajdował się piękny kościół, kryjący w jednej z krypt szczątki hetmana Żółkiewskiego, a potem na winobranie w Zaleszczykach, podczas którego zabawę prowadził Kazimierz Wajda - słynny Szczepcio z lwowskiego radia. Dawny wygląd ulic, zwyczaje lwowian, ich ubiory, wzruszające sceny, krzepiące zachowania... Wspomnienia byłych mieszkańców miasta dopełniają obrazy, przypominają historię, komentują, wyjaśniają to, o czym dwa pokolenia Polaków nie miały dotąd okazji usłyszeć.
  10. LWÓW - TAM I U MNIE (1998)
    Kamera towarzyszy Jerzemu Janickiemu, znanemu dziennikarzowi, literatowi i scenarzyście filmowemu w jego sentymentalnej podróży do rodzinnego Lwowa. Bohater filmu, współautor powieści radiowej "Matysiakowie", scenarzysta seriali "Polskie drogi", "Dom" i "Ballada o Januszku", lwowianin z urodzenia, oprowadza widzów po miejcach swego dzieciństwa i młodości. Jest przewodnikiem po wspaniałych zabytkach związanych z historią i kulturą miasta oraz tutejszych Polaków. Lwów przyłączył do Polski w XIV wieku Kazimierz Wielki w przekonaniu, że obejmuje ziemie odziedziczone po przodkach. Od tamtej pory przez ponad sześć i pół wieku Lwów był miastem Rzeczpospolitej. We wrześniu 1939 roku po wejściu Armii Czerwonej miasto zostało wcielone do Republiki Ukraińskiej. Układ w Jałcie usankcjonował ten stan rzeczy, oficjalnie włączając Lwów do Związku Radzieckiego. Większość Polaków, którzy przed wojną stanowili przeważającą część mieszkańców, deportowano z miasta. Wydarzenie to określiło los wielu lwowiaków. Od tamtej pory - wspomina Jerzy Janicki - "Lwów mój skurczył się do wymiarów czterech ścian, ten Lwów mam w tej chwili w postaci książek, fotografii, pamiątek, wycinków". Wędrówka po mieście, rozmowy z żyjącymi tam Ukraińcami i Polakami, uzupełnione prezentacją pamiątek dawnego Lwowa z bogatych zbiorów Jerzego Janickiego, zgromadzonych w jego warszawskim domu, składają się na panoramiczny wizerunek grodu. Miasta oglądanego współcześnie poprzez pryzmat minionych dziejów. Bohater filmu podąża śladami Polaków, którzy niegdyś tu żyli, odszukuje miejsca związane z wybitnymi osobistościami kultury i nauki o polskim rodowodzie. Poszukuje odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób beneficjenci układu jałtańskiego kultywują dawną tradycję Lwowa.
  11. LWÓW ADAMA BUJAKA (1997)
    Splot kultur Wschodu i Zachodu kształtował Lwów przez ponad 600 lat nadając mu niezwykły charakter. W 1996 roku wydawnictwo BOSZ zwróciło się do znanego fotografika Adama Bujaka, z propozycją przygotowania albumu, który pokazałby niepowtarzalność miasta, zmusił czytelnika do refleksji, czym ono było dla Polski, a młodemu pokoleniu pokazał to, o czego istnieniu nic nie wie na skutek 40 lat działania cenzury. Fotografik z radością propozycję przyjął, bo wprawdzie ukochał Kraków i poświęcił mu dotąd szczególnie dużo uwagi, jednak o spojrzeniu na Lwów przez obiektyw swego aparatu marzył od dawna. Realizator filmu towarzyszył Bujakowi z kamerą podczas sesji zdjęciowych, obserwując, jak fotografował słynne zabytki i przez niemal nikogo nieoglądane, niekiedy zaniedbane podwóreczka. Film łączy sekwencje kręcone we Lwowie ze scenami z imprezy promującej album, która odbyła się w listopadzie ub.r. na zamku w Przemyślu, a także ze zdjęciami wykonanymi przez Bujaka oraz czarno-białymi zdjęciami i grafikami pokazującymi dawny Lwów. O mieście i albumie opowiadają przed kamerą Adam Bujak, lwowiak Zbigniew Chrzanowski, współautor książki Jerzy Janicki i autor jej koncepcji graficznej Władysław Pluta. (źródło:
  12. WŁADA MAJEWSKA (1996)
    Film pokazuje niezwykłe dzieje Włady Majewskiej, lwowianki żyjącej na emigracji w Londynie. Urodziła się na Łyczakowie. Nauki pobierała w szkole przyklasztornej, a jednocześnie tańczyła w Teatrze Lwowskim, w balecie, do którego przemycił ją ojciec. Potem ukończyła prawo, nie podjęła jednak pracy w zawodzie. Została parodystką w legendarnej radiowej "Lwowskiej Fali". W 1939 roku opuściła kraj wraz z zespołem audycji. W Rumunii występowała dla polskich żołnierzy, którzy - jak i "Lwowska Fala" - znaleźli tam schronienie. Potem przedostała się do Francji. Z polskim wojskiem trafiła do Wielkiej Brytanii i Holandii. Po wojnie osiadła w Londynie. Została gwiazdą kaberetu Mariana Hemara, który pisał dla niej lwowskie piosenki. Podjęła też pracę w filii Radia Wolna Europa, a z czasem objęła stanowisko jej szefa.
  13. WSZYSTKO DLA ORLĄT (1991)
    Epizod z wojny z Ukraińcami w 1918 r. W obronie Lwowa uczestniczyła młodzież (Orlęta Lwowskie) i lotnicy polscy. W tym czasie powstał graficzny symbol polskich skrzydeł - szachownica biało-czerwona. W filmie wystąpił uczestnik bitwy o Lwów - Zygmunt Niedźwirski.
  14. Tońko, czyli legenda o ostatnim baciarze (1988)
    Legendarny Tońko - Henryk Vogelfanger - partner Szczepka z "Wesołej Lwowskiej Fali" i pamiętnych przedwojennych komedii ilmowych: "Będzie lepiej", "Włóczęgi" i zniszczonej w płomieniach września 1939 "Serce batiara" - snuje swą opowieść o życiu, o Lwowie i jego dawnych mieszkańcach. Urodził się na Łyczakowie, gdzie najżywiej biło serce Lwowa. Jak mało kto znał duszę tego miasta i mentalność ludzi, ich specyficzny sposób patrzenia na świat i jedyną w swoim rodzaju gwarę zwaną bałakiem. To, czym nasiąknął w dzieciństwie i młodości - język batiarski, ale nigdy wulgarny, humor ulicy i knajp, ale nigdy agresywny czy sprośny - stało się fundamentem niezrównanych dialogów Szczepka i Tońka przed mikrofonami lwowskiego radia. Przed wojną, gdy nadawano "Wesołą Lwowską Falę", pustoszały ulice. Po ewakuacji ze Lwowa w 1939 r. Szczepko i Tońko dotarli do Rumunii, potem przez Jugosławię do Włoch. Ze swymi programami jeździli do żołnierzy generała Maczka, grali dla nich. Po wojnie Szczepko - Kazimierz Wajda wrócił do Polski. Tońko osiadł w Londynie, w angielskim koledżu wykładal łacinę i prawo (z prawa doktoryzował się na Uniwersytecie Jana Kazimierza i miał we Lwowie kancelarię adwokacką). Wrócił do Polski półtora roku przed śmiercią, zamieszkał w domu kombatanta, który w przypływie dobrego humoru nazywał domem "kombatiara". Czuł się samotny, choć przyjaciele nieraz naciągali go na lwowskie wspomnienia. Zmarł w 1990 roku, w dwa dni po swoich 86 urodzinach. Pozostała legenda "ostatniego batiara" - i wspomnienie utrwalone na taśmie filmowej.


SALON KRESOWY
  1. Geofizyk z Kulikowa (2007)
    Znany polski geofizyk, profesor Jerzy Kowalczuk, wykładowca krakowskiej AGH, wielokrotny uczestnik ekspedycji na Spitzbergen, opowiada o czasach dzieciństwa (urodził się w Kulikowie), a potem o latach szkolnych spędzonych we Lwowie. Barwne opowieści o dzielnicy, w której mieszkał, o latach okupacji spędzonych na konspirowaniu, o Szczepku z Wesołej Lwowskiej Fali, który był jego sąsiadem. Profesor był długoletnim prezesem Towarzystwa Miłośników Lwowa w Krakowie i do dziś wydaje niezwykle ciekawy biuletyn pt. "Na Bajkach" pomieszczający najciekawsze oryginalne artykuły z przedwojennej prasy lwowskiej.
  2. Bibliofil z Kajzerwaldu (2007)
    Bolesław Opałek Dzisiejszy po repatriacji mieszkaniec Rzeszowa – Bolesław Opałek – to jeden z pięciu synów Opałka Mieczysława , filologa, ostatniego przedwojennego dyrektora Szkoły im. Marii Magdaleny (dziś nr 10 – jedna z dwóch we Lwowie szkół z polskim językiem wykładowym). Opałek był nie tylko znakomitym pedagogiem, lecz przede wszystkim historykiem, wybitnym bibliofilem. Jego zainteresowania bibliofilstwem zaowocowały wieloma dziełami z tej dziedziny. Był założycielem towarzystwa bibliofilów polskich, do których należeli m.in. Karol Estreicher. Sam narrator odcinka opowiada ze swadą o Kajzerwaldzie, gdzie mieszkali, o sąsiadach, którymi byli m.in. Herbert, Zbierzchowski i Zahradnik.
  3. Nazywali go polskim Valentino (2005)
    Gwiazda polskiej estrady lat 50., 60., Janusz Gniatkowski, urodził się we Lwowie, gdzie przypadkowo znalazł się jego ojciec, który był kucharzem poszukującym pracy. Jako młody chłopak zostaje w czasie okupacji niemieckiej wywieziony na roboty do Niemiec. Nieopodal dzisiejszej Oleśnicy pracuje jako robotnik w stolarni wyrabiającej trumny ekspediowane na front wschodni. Tęskniąc za krajem rodzinnym, sam zamyka się w jednej z takich trumien, odbywa w niej całą podróż na wschód i dopiero na dźwięk megafonu obwieszczającego, że pociąg przejeżdża przez "Lemberg" wyskakuje. Po wojnie wraz z ojcem znajduje się w Katowicach. Najpierw próbuje swych sił jako bokser, potem jako kierownik świetlicy. Przypadek sprawia, że znany kompozytor i dyrygent orkiestry Polskiego Radia w Katowicach Jerzy Harald usłyszał go kiedyś podśpiewującego sobie w robotniczej świetlicy. Harald zachęca Gniatkowskiego do wzięcia udziału w konkursie radiowym "Młode talenty". Jego piękny, aksamitny głos sprawia, że wygrywa ten konkurs i odtąd zaczyna się błyskawiczna kariera Gniatkowskiego: tournee po kraju, za granicą, płyty. Prasa nazywa go "polskim Valentino". Pośród licznych zagranicznych tournee trasa wiedzie i przez Lwów. Tę błyskotliwą karierę przerywa nagle na początku lat 90. tragiczny wypadek: piosenkarz w wypadku samochodowym doznaje urazu pęknięcia czaszki. Uraz jest tak groźmy, że sosnowieccy lekarze nie dają mu żadnych szans na przeżycie. Miesiącami całymi leży nie odzyskując przytomności w szpitalu. I nagle...leżący w tej samej sali pacjent uruchamia przenośne radio. Z głośnika płynie słynny popisowy szlagier Gniatkowskiego "Apassionata". Jego własny głos przywraca mu świadomość i...życie. Dziś wraz z żoną (niegdyś aktorką słynnego studenckiego kabaretu STS) mieszka w małym miasteczku pod Częstochową. Płyty z dawnymi przebojami Gniatkowskiego wciąż są poszukiwane na rynku fonograficznym.
  4. W służbie Eskulapa, Marsa i Temidy (2005)
    Jan Gwalbert Ziembicki jest ostatnim z męskiej linii Ziembickich, niezwykle zasłużonego dla Lwowa rodu. Byli wśród nich profesorowie medycyny, jeden z prekursorów dzisiejszej telewizji, który w 1932 roku we Lwowie demonstrował skonstruowany przez siebie nadajnik telewizyjny, a także żołnierze. Wśród tych ostatnich znaleźli się między innymi: pradziad, który walczył w legionach Dąbrowskiego oraz rotmistrz ułanów pochowany z honorami na Cmentarzu Obrońców Lwowa, w pogrzebie którego wzięli udział generałowie Anders i Sikorski.
  5. Prof. Krystyna Czechowicz - Janicka ("Kresowianka")
  6. Prof. Zdzisław Żygulski jun.
  7. Wojciech Kilar
  8. Prof. Hanna Ziemilska - Róg ("W zdrowym ciele zdrowy duch").
  9. red. Stanisław Głąbiński ("W cieniu Ojca").
  10. Kazimierz Sichulski
  11. Stanisław Mossakowski ("Przez VIII wieków")
  12. prof. Andrzej Nikodemowicz ("Przeprosiny Lwowa")
  13. "Proboszcz znad rzeki Strypy"
  14. Henryk Zbierzchowski ("Nemo")
  15. Krystyna Feldman ("Nazwiska nie skalałam")
  16. Janusz Ragankiewicz ("Na Łyczaków gdy wyliziesz")
  17. Adam Wojdyła ("Moje serce zostało we Lwowie")
  18. Magdalena Bajer ("Moje trzy miasta")
  19. Zygmunt Ruckert ("Lwowski Wokulski")
  20. Prof. Krystyna Moszumańska Nazar ("Całe życie z muzyką")
  21. Adam Zagajewski ("Jechać dp Lwowa")
  22. Tadeusz Zachariasiewicz ("Drukarz z VIII Gimnazjum")
  23. Bogumił Seifert ("Czwarty do brydża")
  24. Leszek Allerhand("Zapiski z tamtego świata")
  25. Stanisław Hampel ("Londyński Lwowiak")
  26. Zbigniew Jarmiłko (Może to juz ostatni batiar...")
  27. Wojciech Dzieduszycki ("Przepis hrabiego na makaron")
  28. Włada Majewska
  29. Witold Pyrkosz ("Ciopek")
  30. prof. Tadeusz Riedl ("kawa czy herbata...? Ale tylko od Riedla!")
  31. Tomaszewicz
  32. prof. Stanisław Nicieja ("Adoptowane dziecko Lwowa")
  33. Stanisław Lem
  34. Stanisław Czerkas
  35. Ryszard Pietruski
  36. Ryszard Koncewicz ("Człowiek z fajką")
  37. Michał Szczepan
  38. Włodzimierz Pruszyński
  39. Tadeusz Myczkowski ("Król Jegomość Bractwa Kurkowego")
  40. prof. Marian Garlicki ("To tylko część lwowskich wspomnień...")
  41. prof. Roman Tomaszewicz ("Dwa spotkania a marszałkiem Budionnym")
  42. Leszek Biłyk
  43. reż. Janusz Majewski ("Wszystkiemu winna Królewna Śnieżka")
  44. Ferdynand Ruszczyc
  45. Barbara Bittnerówna i Lesław Finze
  46. Andrzej Żuławski("Jestem to winien Ojcu")
  47. Andrzej Ziemilski
  48. Aleksander Małachowski ("Z dworku nie został nawet kamień")
  49. Adam Ostrowski
  50. Adam Hanuszkiewicz ("Nie posłuchałem wujka")
  51. Maria Tarnawiecka ("Córka króla kurkowego")

    i inne