Historia fontanny, znajdującej się na początku alei Swobody (dawniej Wałów Hetmańskich), rozpoczęła się w roku 1841. Podczas prac budowlanych przy zasklepianiu Pełtwi, naprzeciw hotelu "d'Europe" (do niedawna hotelu "Ukraina", obecnie przebudowywanego na bank - red. 2004] na placu, wówczas bezimiennym, wytrysło źródło, które ocembrowano przekształcając w studnię. W latach 1846-1847 zamiast tymczasowej studni zbudowano nową z ciosanego kamienia, do której z dwóch stron prowadziły kamienne stopnie. Wieńczyła studnię duża urna. Autorem projektu (1844) był lwowski rzeźbiarz Jan Schimser. Nie była to jedyna studnia w mieście. Magistrat Lwowa dbał nie tylko o zdrowie i wygody mieszkańców, ale troszczył się i o estetykę miasta. Dlatego jeszcze w roku 1839 zbudowano studnie w trzech dzielnicach miasta ozdabiając je elementami dekoracyjnymi odlewanymi z metali. Przed wejściem do ogrodu Jezuickiego (park im. I. Franki), obok koszar Sorgera, na dnie studni na wysokim postumencie ustawiono wazę z żeliwa wysokości czterech stóp, wykonaną na wzór kamiennej wazy ze Stuttgartu. Wazę zdobiły płaskorzeźby zawierające 14 alegorycznych postaci, które symbolizowały przebieg życia ludzkiego (prawdopodobnie jest nią waza, stojąca obecnie u początku głównej alei parku). Na studni przed kościołem św. Mikołaja (dawny plac Akademicki, dziś z pomnikiem M. Hruszewskiego - red. 2004) ustawiono trochę mniejszą wazę, oryginał której znajduje się w galerii Drezdeńskiej. Trzecią studnię z postacią Wenus zbudowano przed koszarami straży ogniowej. Elementy dekoracyjne do wszystkich trzech studni w postaci delfinów, sfinksów, arabesek, rozetek itp. zostały wykonane w pracowni księcia Salm w Blańsku na Morawii. 3 sierpnia 1857 r. na placu Gołuchowskiego, obok teatru hr. Skarbka, oddano do użytku jeszcze jedną studnię z fontanną. W tym miejscu później zbudowano Teatr Miejski (Operę). Powróćmy jednak na plac Ferdynanda. Urna, ustawiona na studni przed hotelem "d'Europe"zdobiła ją do 1862 r. W tym roku hrabina Seweryna z Petewskich Badeniowa, małżonka hrabiego Władysława Badeniego, postanowiła wnieść swój wkład w ozdobienie miasta, ale w bardziej pobożnym stylu. Zamiast klasycznych waz, delfinów i sfinksów, dzięki jej dobrym zamiarom i pomocy rzymskokatolickiej kapituły na studni ustawiono figurę Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Posąg ten Seweryna Badeni kupiła w Monachium. Wyrzeźbił go z białego marmuru monachijski rzeźbiarz Jan Nepomucen Hauttmann w 1859 roku. (u podnóża rzeźby jest sygnatura: Hautman, Muenchen 1859). Postument z odpowiednim napisem wykonano z kamienia trembowelskiego. Zainstalowano również latarnię gazową. W roku 1862 plac Ferdynanda przemianowano na plac Mariacki. Z chwilą, gdy rozpoczęto budowę pomnika Adama Mickiewicza, studnię z postacią Matki Boskiej przeniesiono w inne mejsce. Stało się to w roku 1904. Projekt nowej studni z fontanną opracował architekt Michał Lużecki. Posąg Matki Boskiej stanął na wysokim postumencie w środku wypełnionej wodą czaszy. Za czasów sowieckich fontanna została przerobiona. Figura Matki Boskiej w centrum socjalistycznego miasta była rzeczą niedopuszczalną, więc zdjęto ją i przeniesiono do kaplicy Boimów, którą wówczas wykorzystywano jako skład. Na fontannie natomiast ustawiono czaszę z żeliwa, którą podtrzymywały mitologiczne morskie potwory - trytony, dłuta lwowskiego rzeźbiarza Eugeniusza Dzyndry; projekt rekonstrukcji opracował architekt Anatol Konsułow. Obecnie posąg Matki Boskiej znajduje się w cerkwi św. Andrzeja (dawnym kościele Bernardynów). W 1992 roku rzeźbę odrestaurowano i ustawiono w niszy nawy bocznej, gdzie mogą modlić się przed nią wierni. W ostatnich latach członkowie wielu wspólnot religijnych Lwowa, jak również poszczególni mieszkańcy, zwracali się do władz z prośbami o przywrócenie figury Matki Boskiej na dawne miejsce. W tym celu powołano Komitet Obrony Sakralnych Zabytków Ukrainy, który domagał się od władz pozytywnej odpowiedzi. W prasie lwowskiej i na licznych zebraniach specjalistów rozgorzała ostra polemika. Motywy wypowiedzi były rozmaite - urbanistyczne, polityczne, konserwatorskie. Przede wszystkim, chodziło o zachowanie rzeźby, jako zabytku sztuki. Uwzględniając niesprzyjającą sytuację ekologiczną miasta, postanowiono, że oryginalną figurę Matki Boskiej, dzieło dłuta J. Hauttmanna, należy przechowywać w odpowiednich warunkach, a na postumencie fontanny powinna stanąć jej kopia. Dzięki staraniom Komitetu Obrony Sakralnych Zabytków Ukrainy (pod przewodnictwem Bohdany Prociw) Rada miejska Lwowa uchwałą nr 464 z dnia 26 września 1996 roku postanowiła odrestaurować fontannę i ustawić na niej kopię posągu Matki Boskiej. Koszty na restaurację (dodajmy - niemałe) Komitet zebrał ze składek społecznych. Projekt odnowienia fontanny opracowany w instytucie "Ukr zachid projekt restauracja" przez zespół autorów pod kierunkiem głównego architekta projektów Hanny Nowakiwskiej, został uzgodniony i zatwierdzony przez naczelnika zarządu d/s ochrony środowiska historycznego m. Lwowa W. Szweca 28 marca 1997 r. W projekcie przewidziano zamianę sztucznego kamienia czaszy fontanny na twardy piaskowiec, postument odtworzono według pierwotnego projektu, zachowanego w archiwum. Kopię posągu Matki Boskiej wykonano z białego marmuru. Oryginał rzeźby, posiadający wartość artystyczną jako dzieło sztuki, nadal będzie przechowywany w cerkwi św. Andrzeja. W sierpniu 1997 roku przystąpiono do prac na miejscu. Prace restauracyjne wykonała firma "Gałbud" pod kierownictwem budowniczego Piotra Wieliczki. W dniu święta Pokrowy (opieki Matki Boskiej) 14 października 1997 odbyło się uroczyste poświęcenie odnowionej studni na placu Mariackim. Wołodymyr WUJCYK (Nr 33, wrzesień 1997) Nota redakcyjna (2004 r.): świetny znawca sztuki Lwowa i Ziemi Lwowskiej, autor kilku książek i wielu artykułów, znany w Polsce stały współpracownik naszego czasopisma Wołodymyr Wujcyk zmarł we Lwowie 27 kwietnia 2002 roku w wieku 67 lat. Cześć jego pamięci! |