Wizyta Jana Pawla II we Lwowie

Wizyta Jana Pawla II we Lwowie




Blogoslawieni lwowiacy


Jozef Bilczewski (1860-1923)



- metropolita lwowski obrzadku lacinskiegoo, naukowiec, czlowiek niezwyklej pokory, poboznosci, pracowitosci, ktory niosl pomoc ubogim. Rodak Papieza, urodzil sie w Wilamowicach kolo Bielska-Bialej, skonczyl gimnazjum w Wadowicach. Studiowal w Wiedniu, Rzymie i Paryzu, byl cenionym teologiem, rektorem uniwersytetu lwowskiego. Byl znanym profesorem teologii dogmatycznej na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, gdy papiez Leon XIII w 1900 roku powolal go na metropolite Lwowa. (Slawa naukowca sprawila, ze cesarz austriacki Franciszek Jozef przedstawil w Watykanie jego kandydature na arcybiskupa metropolite lwowskiego obrzadku lacinskiego). Sprawowanie tej godnosci przypadlo na trudny okres - I wojny swiatowej, walk o Lwow, wojny z bolszewikami. W czasie krwawych konfliktow polsko-ukrainskich arcybiskup Bilczewski probowal lagodzic napiecia i dazyc do pojednania. Z tego m. in. powodu, a takze zaangazowania na rzecz ubogich cieszyl sie szacunkiem "wszystkich swoich wspolobywateli, bez wzgledu na wyznanie, obrzadek czy narodowosc". Na tym stanowisku rozwijal mysl i dzialalnosc spoleczna w duchu owczesnej doktryny spolecznej Kosciola (tzw. korporacjonizmu gloszacego, ze podstawa panstwa sa korporacje zawodowe zrzeszajace tak pracodawcow, jak i pracobiorcow w duchu spolecznego solidaryzmu). Akcentowal role organizacji robotniczych. Odznaczal sie wielka wrazliwoscia spoleczna, troska o biedote. Usilowal zmniejszac konflikty polsko-ukrainskie. Za zycia mowiono o nim jak o swietym. Po smierci, zgodnie z zyczeniem zostal pochowany na Cmentarzu Janowskim, gdzie grzebano ubogich. Z okazji beatyfikacji odnowiono kamien nagrobny, a w lacinskiej katedrze stanal pomnik. Jan Pawel II powiedzial podczas mszy, ze beatyfikacja abp. Bilczewskiego szczegolnie go cieszy, gdyz wpisuje sie w liste jego sukcesji apostolskiej. Arcybiskup Bilczewski konsekrowal Boleslawa Twardowskiego, ten z kolei biskupa Eugeniusza Baziaka, od ktorego swiecenia biskupie przyjal Karol Wojtyla.

Zygmunt Gorazdowski (1845-1920)



- nazywany ojcem ubogich, kaplanem bezdomnych albo ojcem Albertem Lwowa. Urodzil sie w Sanoku, ale wiekszosc zycia spedzil we Lwowie. Od wczesnej mlodosci bardzo chorowal, co prawdopodobnie w sposob szczegolny uwrazliwilo go na ludzi chorych, ubogich i bezdomnych. Wyzsze studia zaczal od prawa, ale poczul powolanie duchowne. Studia seminaryjne przerwal z powodu nawrotu gruzlicy, na ktora chorowal w dziecinstwie. Swiecenia przyjal w r. 1871. Byl dlugoletnim proboszczem parafii sw. Mikolaja we Lwowie. W pamieci wspolczesnych zapisal sie juz jako mlody ksiadz, gdy podczas epidemii cholery opiekowal sie chorymi w Wojnilowie wynosil umarlych. Zasluzyl na przezwisko "ksiadz dziadow". . We Lwowie otworzyl wiele osrodkow charytatywnych - dom pracy dla zebrakow, tanie kuchnie ludowe, zaklad dla nieuleczalnie chorych, domy dla ubogich studentow i samotnych matek nieuleczalnie chorych, uczniow seminarium nauczycielskiego. Zakonnikiem nie byl, ale w 1884 roku powolal Zgromadzenie Siostr sw. Jozefa, czyli jozefitki, ktorych zadaniem jest praca z chorymi, ubogimi i cierpiacymi. Jest ich obecnie ok. 500, w tym ponad 400 Polek, ok. 50 pracuje na misjach w Ameryce, Afryce i Europie (m.in. na Ukrainie). Jedyne jego pragnienie, mowil, stanowilo "byc wszystkim dla wszystkich, aby zbawic choc jednego". I jego pomnik na Cmentarzu Lyczakowskim odnowiono z okazji beatyfikacji, a w lacinskiej katedrze Lwowa poswiecono mu jedna z kaplic.

Msza w obrzadku lacinskim - Lwow - 26.VI.2001


Wierni serdecznie i zywiolowo przyjeli Ojca Swietego przeplatajacymi sie polsko-ukrainskimi okrzykami „Niech zyje papiez”. Msza byla dwujezyczna, a homilie Jan Pawel II wyglosil po polsku. Zaapelowal do Polakow i Ukraincow, by oderwali sie od „bolesnej przeszlosci” i w duchu wzajemnego szacunku wybaczyli sobie nawzajem dawne krzywdy. „Chrzescijanie obydwu narodow musza isc razem w imie jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha (Swietego), ktory jest zrodlem i zasada jednosci” - mowil Ojciec Swiety 300 tysiacom wiernych, nad ktorymi powiewaly obok siebie setki flag polskich i ukrainskich.

Podczas mszy swietej Papiez dokonal beatyfikacji dwoch polskich duchownych: metropolity lwowskiego, arcybiskupa Jozefa Bilczewskiego i Zygmunta Gorazdowskiego, ktory pod koniec XIX wieku we Lwowie zalozyl zakonne Zgromadzenia Siostr Swietego Jozefa. Obaj wyniesieni na oltarze blogoslawieni cieszyli sie w wielonarodowym Lwowie szacunkiem ludzi, niezaleznie od przynaleznosci etnicznej. Papiez stawial ich za wzor wszystkim - wiernym i duchownym. Jan Pawel II mowil, ze gdy ci blogoslawieni okazali nieugieta wiernosc Ewangelii, trzeba przyznac, ze chrzescijanie pochodzenia polskiego i ukrainskiego dopuszczali sie „niewiernosci ewangelicznym nakazom”. Papiez oddal tez hold duchownym, ktorzy doswiadczyli przesladowan za wiare w czasach rezimu sowieckiego. W srode beatyfikowanych zostanie 27 ksiezy, zakonnikow, zakonnic i jeden swiecki Ukrainskiego Kosciola Greckokatolickiego - meczennikow za wiare z okresu wojennego i powojennego.

Na zakonczenie mszy swietej Jan Pawel II koronowal takze obraz Matki bozej Laskawej z Katedry Lwowskiej: „Za chwile dokonam koronacji laskami slynacego obrazu Matki Bozej Laskawej Pani Lwowa. Niech Jej opieka stale towarzyszy temu miastu i calej Ukrainie” - powiedzial. W poniedzialek - po przyjezdzie do Lwowa - Papiez modlil sie przed tym obrazem. Przed tym samym wizerunkiem w 1656 roku w czasie potopu szwedzkiego modlil sie krol Jan Kazimierz, ktory w katedrze Lwowskiej skladal sluby narodu.

Niech rozleje sie przebaczenie!


Homilia Papieza wygloszona podczas mszy sw. beatyfikacyjnej we Lwowie


"Zrobcie wszystko, cokolwiek wam powie" (J 2, 5).
Odczytany przed chwila urywek Ewangelii opisuje pierwsze wystapienie Maryi w zyciu publicznym Jezusa i podkresla Jej wspoludzial w misji Syna. Podczas wesela w Kanie Galilejskiej, w ktorym uczestnicza Maryja, Jezus i Jego uczniowie, konczy sie zapas wina. Maryja, okazujac wiare w Syna i spieszac z pomoca dwojgu nowozencom, ktorzy znalezli sie w trudnej sytuacji, naklania Zbawiciela, aby temu zaradzil. On zas dokonal swego pierwszego cudu.

"Czyz to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyz jeszcze nie nadeszla godzina moja?" - odpowiada Jej Jezus (J 2, 4). Te slowa nie oniesmielaja Maryi, ktora mowi do slug: "Zrobcie wszystko, cokolwiek Wam powie" (J 2, 5). Ponownie wyraza zaufanie do Syna i Jej wstawiennictwo zostaje wynagrodzone.

To ewangeliczne wydarzenie zacheca nas dzis do kontemplacji Matki Bozej jako "Wspomozenia Wiernych" w kazdej potrzebie. Pouczajace byloby przesledzenie dziejow chrzescijanskiego ludu i odnalezienie w nich znakow macierzynskiej opieki Matki Bozej, zawsze zatroskanej o dobro swoich dzieci. Moglibysmy zgromadzic liczne swiadectwa o sytuacjach, w ktorych Maryja wystepowala w obronie osob i spolecznosci. Jednakze najpiekniejsze swiadectwa mozemy odnalezc w zyciu waszych swietych.

Przyjrzyjmy sie dzisiaj dwom synom tej ziemi, ktorzy z nabozenstwa do Najswietszej Panny czerpali bodziec, aby dazyc do doskonalosci, co dzis zostaje uroczyscie przez Kosciol uznane. Sa to arcybiskup Jozef Bilczewski i ksiadz Zygmunt Gorazdowski. Obydwaj darzyli Matke Chrystusa gleboka miloscia. Swoim zyciem i posluga pasterska nieustannie odpowiadali na Jej wezwanie: "Zrobcie wszystko, cokolwiek Wam powie". Heroicznie posluszni nauczaniu Chrystusa podazali waska droga swietosci. Obaj zyli tutaj, we Lwowie, prawie w tym samym czasie. Razem tez zostaja dzisiaj wpisani w poczet Blogoslawionych. (...)

Ciesze sie, ze archidiecezja lwowska zyskuje dzisiaj juz drugiego blogoslawionego arcybiskupa. Po Jakubie Strzemie, ktory przewodzil temu ludowi w latach 1391-1409 i zostal beatyfikowany w 1790 roku, do chwaly oltarzy zostaje dzis wyniesiony inny ojciec tej archidiecezji, arcybiskup Jozef Bilczewski. Czyz nie jest to swiadectwem ciaglosci wiary tego ludu i blogoslawienstwa Boga, ktory posyla mu pasterzy godnych swego powolania? Jakze nie dziekowac Panu Bogu za ten dar ofiarowany Kosciolowi lwowskiemu?

Arcybiskup Jozef Bilczewski kieruje do nas wezwanie, abysmy ofiarnie zyli miloscia do Boga i blizniego. To ona byla najwyzsza regula jego zycia. Od pierwszych lat kaplanstwa darzyl zarliwa miloscia Prawde objawiona, co sprawilo, ze z poszukiwan teologicznych uczynil oryginalna droge realizowania w konkretnych czynach przykazania milosci blizniego. Ten dobry i wierny sluga Panski, ozywiany gleboka duchowoscia i niegasnaca miloscia, byl kochany i szanowany przez wszystkich swoich wspolobywateli, bez wzgledu na wyznanie, obrzadek czy narodowosc.

Dzisiaj jego swiadectwo jasnieje przed nami i jest dla nas zacheta i bodzcem, aby takze nasze apostolstwo, karmione gleboka modlitwa i zarliwym nabozenstwem do Matki Bozej, sluzylo wylacznie chwale Bozej i swietej Matce Kosciolowi, dla dobra dusz.

Ta beatyfikacja jest takze dla mnie zrodlem szczegolnej radosci. Blogoslawiony Jozef Bilczewski wpisuje sie w linie mojej sukcesji apostolskiej. To on bowiem konsekrowal arcybiskupa Boleslawa Twardowskiego, ten zas z kolei wyswiecil biskupa Eugeniusza Baziaka. Z jego rak otrzymalem swiecenia biskupie. Tak wiec dzisiaj ja rowniez zyskuje nowego, szczegolnego patrona. Dziekuje Bogu za ten przedziwny dar.

Jest jeszcze jedna okolicznosc, ktorej nie mozna przeoczyc przy tej okazji. Blogoslawiony arcybiskup Bilczewski zostal konsekrowany przez kardynala Jana Puzyne, biskupa krakowskiego. Obok niego stali jako wspolkonsekrujacy blogoslawiony Jozef Sebastian Pelczar, biskup przemyski, i sluga Bozy Andrzej Szeptycki, arcybiskup greckokatolicki. Czyz nie bylo to wydarzenie niezwykle? Duch Swiety sprawil wowczas, ze spotkali sie trzej wielcy Pasterze, z ktorych dwaj zostali juz ogloszeni blogoslawionymi, a trzeci - jak Bog da - dostapi tego w przyszlosci.

Ta ziemia prawdziwie zasluzyla na to, aby ujrzec ich razem, gdy dokonywali uroczystego aktu ustanowienia kolejnego nastepcy Apostolow. Zasluzyla, aby zobaczyc ich zjednoczonych. Ich jednosc pozostaje znakiem i wezwaniem dla wiernych nalezacych do owczarni kazdego z nich, ktorzy za ich przykladem maja budowac komunie, zagrozona przez pamiec o wydarzeniach z przeszlosci i przez uprzedzenia wyrosle z nacjonalizmu.

Dzisiaj, gdy wielbimy Boga za to, ze ci Jego sludzy okazali tak nieugieta wiernosc Ewangelii, odczuwamy gleboka wewnetrzna potrzebe uznania roznych przejawow niewiernosci ewangelicznym zasadom, jakich nierzadko dopuszczali sie chrzescijanie pochodzenia zarowno polskiego, jak i ukrainskiego zamieszkujacy te ziemie. Czas juz oderwac sie od bolesnej przeszlosci! Chrzescijanie obydwu narodow musza isc razem w imie jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha, ktory jest zrodlem i zasada jednosci. Niech przebaczenie - udzielone i uzyskane - rozleje sie niczym dobroczynny balsam w kazdym sercu. Niech dzieki oczyszczeniu pamieci historycznej wszyscy gotowi beda stawiac wyzej to, co jednoczy, niz to, co dzieli, azeby razem budowac przyszlosc oparta na wzajemnym szacunku, braterskiej wspolpracy i autentycznej solidarnosci. Dzisiaj arcybiskup Jozef Bilczewski i jego towarzysze biskup Pelczar i arcybiskup Szeptycki wzywaja was: trwajcie w jednosci! (ten akapit Jan Pawel II powtorzyl po ukrainsku).

Sa tu jeszcze Wilamowice - widzialem transparent - miejsce pochodzenia i narodzenia abp. Bilczewskiego. Gratuluje tej miejscowosci i tej parafii dzisiejszego swieta. Szczesc Boze!

W okresie, gdy arcybiskup Bilczewski pelnil pasterska posluge we Lwowie, spedzil tam ostatnie lata swego ziemskiego zycia rowniez ks. Zygmunt Gorazdowski, prawdziwa perla lacinskiego duchowienstwa tej archidiecezji. Chociaz byl slabego zdrowia, powodowany niezwykla miloscia blizniego poswiecal sie nieustannie sluzbie ubogim.

Po jego smierci uznano, ze byl "prawdziwym zakonnikiem, choc nie zlozyl specjalnych slubow", a ze wzgledu na swa calkowita wiernosc Chrystusowi ubogiemu, czystemu i poslusznemu pozostaje dla wszystkich szczegolnie wiarygodnym swiadkiem Bozego milosierdzia. Jest swiadkiem przede wszystkim dla was, drogie Siostry sw. Jozefa, siostry jozefitki, ktore staracie sie wiernie go nasladowac, szerzac milosc do Chrystusa i do braci przez dziela wychowawcze i opiekuncze. Od blogoslawionego Zygmunta Gorazdowskiego nauczylyscie sie czerpac sily do pracy apostolskiej i glebokiego zycia modlitewnego. Zycze wam, abyscie tak jak on potrafily godzic dzialanie z kontemplacja, karmiac swe zycie duchowe zarliwym nabozenstwem do Meki Chrystusa, tkliwa miloscia do Niepokalanej Dziewicy i szczegolna czcia sw. Jozefa, ktorego wiare, pokore, roztropnosc i odwage ksiadz Zygmunt staral sie nasladowac.

Przyklad blogoslawionych Jozefa Bilczewskiego i Zygmunta Gorazdowskiego niech bedzie zacheta dla was, drodzy kaplani, zakonnicy, zakonnice, seminarzysci, katecheci i studenci teologii. W tej chwili w szczegolny sposob mysle o was i wzywam was, abyscie przyswoili sobie duchowa i apostolska lekcje, pozostawiona przez tych dwoch blogoslawionych pasterzy Kosciola. Nasladujcie ich! Wy, ktorzy na rozne sposoby pelnicie szczegolna posluge na rzecz Ewangelii, winniscie tak jak oni czynic wszystko, co mozliwe, aby dzieki waszemu swiadectwu kazdy czlowiek, niezaleznie od wieku, pochodzenia, wyksztalcenia i statusu spolecznego, czul w glebi serca, ze jest milowany przez Boga. Taka jest wasza misja.

Dazcie usilnie do tego, zeby milowac wszystkich i byc do dyspozycji kazdego, nie uchybiajac nigdy wiernosci Chrystusowi i Kosciolowi. Na tej drodze z pewnoscia napotkacie wiele trudnosci i zaznacie niezrozumienia, ktore czasem moze prowadzic nawet do przesladowania.

Dobrze o tym wiedza najstarsi wsrod was. Jest wsrod was wielu tych, ktorzy w drugiej polowie ubieglego stulecia niemalo wycierpieli z powodu swej przynaleznosci do Chrystusa i do Kosciola. Pragne zlozyc hold wam wszystkim, drodzy kaplani, zakonnicy i zakonnice, ktorzy pozostaliscie wierni temu Ludowi Bozemu. Do was zas, ktorzy teraz stajecie u boku tych ofiarnych slug Ewangelii i staracie sie kontynuowac ich misje, mowie: Nie lekajcie sie! Nie lekajcie sie! Chrystus nie obiecuje latwego zycia, ale zawsze zapewnia nam swoja pomoc.

Duc in altum! Wyplyn na glebie, wyplyn na glebie lwowski Kosciele lacinski! Pan jest z Toba! Nie lekaj sie trudnosci, ktore takze dzisiaj staja na twej drodze. Z Chrystusem odniesiesz zwyciestwo! Odwaznie daz do swietosci: w niej kryje sie niezawodna obietnica prawdziwego pokoju i trwalego postepu.

Drodzy bracia i siostry, zawierzam was opiece Maryi, Matki Bozej Laskawej, od wiekow czczonej przez was w wizerunku, ktory dzisiaj z radoscia ukoronuje. Ciesze sie, ze i ja moge poklonic sie przed tym obrazem pamietajacym sluby krola Jana Kazimierza. "Sliczna Gwiazda miasta Lwowa" niech bedzie dla was oparciem i niech przyniesie wam pelnie lask. Lwowski Kosciele lacinski, niech sie wstawiaja za toba wszyscy swieci i swiete, ktorzy wzbogacili twoje dzieje. Niech cie otaczaja szczegolna opieka blogoslawieni arcybiskupi Jan Jakub Strzemie i Jozef Bilczewski wraz z ksiedzem Zygmuntem Gorazdowskim. Kosciele lwowski, idz naprzod z ufnoscia w imie Chrystusa, Odkupiciela swiata i czlowieka! Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus.


Meczenstwo mocnym wezwaniem do pojednania


Homilia Jana Pawla II wygloszona 27 czerwca podczas mszy sw. beatyfikacyjnej w obrzadku bizantyjskim we Lwowie

"Nikt nie ma wiekszej milosci od tej, gdy ktos zycie swoje oddaje za przyjaciol swoich" (J 15,13).

To uroczyste stwierdzenie Chrystusa brzmi szczegolnie wymownie dzisiaj, kiedy oglaszamy blogoslawionymi niektorych synow i corki tego chwalebnego lwowskiego Kosciola Ukraincow. Wiekszosc z nich zostala zamordowana z nienawisci do wiary chrzescijanskiej. Niektorzy poniesli smierc meczenska w blizszych nam czasach, a wsrod obecnych na dzisiejszej Boskiej Liturgii niemalo jest takich, ktorzy znali ich osobiscie. Ta ziemia galicyjska, ktora w ciagu historii byla swiadkiem wzrostu ukrainskiego Kosciola greckokatolickiego, zostala uslana, jak mawial niezapomniany metropolita Josyf Slipyj, "gorami trupow i rzekami krwi".

Wasza zywa i plodna wspolnota swymi poczatkami siega nauczania swietych braci Cyryla i Metodego, sw. Wlodzimierza i sw. Olgi. Przyklad meczennikow z roznych okresow historii, lecz szczegolnie minionego wieku poswiadcza, iz meczenstwo jest najwyzsza miara sluzby Bogu i Kosciolowi. Przez te celebracje pragniemy zlozyc hold meczennikom i podziekowac Bogu za ich wiernosc.

Przez ten znamienny obrzed beatyfikacji pragne rowniez wyrazic wdziecznosc calego Kosciola ludowi Bozemu na Ukrainie za Mikolaja Czarneckiego i jego 24 towarzyszy meczennikow, jak i za meczennika Teodora Romze i Omeljana Kowcza oraz sluzebnice Boza Josafate Michaline Hordaszewska. Jak ziarno zboza zapadle w ziemie umiera, aby dac zycie nowemu klosowi (por. J 12,24]), tak oni oddali swoje zycie, azeby niwa Boza wydala nowe i obfite zniwo.

Z pamiecia o nich pozdrawiam wszystkich uczestniczacych w tej celebracji, poczynajac od ksiezy kardynalow Ljubomyra Huzara i Mariana Jaworskiego wraz z biskupami i kaplanami Kosciola greckokatolickiego i lacinskiego. Pozdrawiajac obecnego arcybiskupa wiekszego Lwowa dla Ukraincow, zwracam sie mysla ku poprzednikom, ku sludze Bozemu Andrzejowi Szeptyckiemu, bohaterskiemu kardynalowi Josyfowi Slipemu, nieodzalowanemu, niedawno zmarlemu kardynalowi Myroslawowi Lubacziwskiemu. Kiedy wspominam pasterzy, mysl moja z miloscia kieruje sie ku wszystkim synom i corkom ukrainskiego Kosciola katolickiego, takze tym, ktorzy z innych miast i krajow lacza sie z nami przez radio i telewizje.

Sludzy Bozy, dzisiaj wpisani do Ksiegi Blogoslawionych, reprezentuja wszystkie kategorie wspolnoty koscielnej - mamy wsrod nich biskupow i kaplanow, mnichow i mniszki oraz swieckich. Byli oni na rozne sposoby probowani przez zwolennikow zgubnych ideologii nazizmu i komunizmu. Swiadom cierpien, ktorym zostali poddani ci wierni uczniowie Chrystusa, moj poprzednik Pius XII ze smutkiem i wspolczuciem wyrazil swoja solidarnosc z tymi, "ktorzy trwaja w wierze i opieraja sie nieprzyjaciolom chrzescijanstwa z taka sama sila, z jaka swego czasu sprzeciwiali sie ich przodkowie". Wyslawial ich odwage w pozostawaniu "wiernie zjednoczonymi z Papiezem i pasterzami".

Umocnieni laska Boza doszli droga zwyciestwa do konca. Jest to droga przebaczenia i pojednania, droga, ktora prowadzi do jasnego swiatla Wielkanocy po ofierze Kalwarii. Ci nasi bracia i siostry sa znanymi przedstawicielami rzeszy anonimowych bohaterow - mezczyzn i kobiet, mezow i zon, kaplanow i konsekrowanych, mlodziezy i starcow - ktorzy w ciagu XX wieku - "wieku meczenstwa" - cierpieli przesladowanie, przemoc i smierc za to, ze nie wyrzekli sie swojej wiary. Jak tu nie wspomniec perspektywicznej i solidnej dzialalnosci pasterskiej slugi Bozego metropolity Andrzeja Szeptyckiego, ktorego sprawa beatyfikacji jest w toku i ktorego spodziewamy sie zobaczyc pewnego dnia w chwale swietych? Musimy odwolac sie do jego bohaterskiej dzialalnosci, jezeli chcemy zrozumiec niewytlumaczalna plodnosc z punktu widzenia ludzkiego ukrainskiego Kosciola greckokatolickiego w ponurych latach przesladowan.

W mojej mlodosci ja sam bylem swiadkiem tego rodzaju apokalipsy. "Moje kaplanstwo juz u samego poczatku bylo w jakis sposob naznaczone wielka ofiara niezliczonych mezczyzn i kobiet mojego pokolenia" ("Dar i tajemnica", s. 38). Nie mozemy stracic ich pamieci, poniewaz ona jest blogoslawienstwem. Podziwiamy ich i jestesmy im wdzieczni. Jak ikona Ewangelii blogoslawienstw praktykowanej az do przelewu krwi stanowia oni znak nadziei dla naszych czasow i dla czasow, ktore nadejda. Pokazali oni, ze milosc jest silniejsza od smierci. W ich sprzeciwie wobec tajemnicy nieprawosci mimo ludzkiej kruchosci zajasniala sila wiary i laski Chrystusowej (por. 2 Kor 12, 9-10). Ich niezlomne swiadectwo okazalo sie nasieniem nowych chrzescijan.

Wraz z nimi byli przesladowani i zostali zamordowani za sprawe Chrystusa takze chrzescijanie innych wyznan. Ich wspolne meczenstwo jest mocnym wezwaniem do pojednania i jednosci. Jest to ekumenizm meczennikow i swiadkow wiary, ktory ukazuje droge jednosci chrzescijan XXI wieku. Niechaj ich ofiara bedzie konkretna lekcja zycia dla wszystkich. Jest to zapewne nielatwe zadanie. W ciagu ostatnich wiekow nagromadzilo sie zbyt wiele stereotypowych sposobow myslenia, zbyt wiele wzajemnych urazow i zbyt wiele nietolerancji. Jedynym sposobem oczyszczenia drogi jest zapomnienie przeszlosci, prosba o wzajemne przebaczenie i przebaczenie sobie zadanych i otrzymanych ran i bezgraniczna ufnosc w odnowiencze dzialanie Ducha Swietego.

Ci meczennicy ucza nas wiernosci podwojnemu przykazaniu milosci - milosci do Boga i milosci do braci.

Drodzy kaplani, drodzy zakonnicy i zakonnice, drodzy seminarzysci, katecheci i studenci teologii! Wlasnie wam chcialbym ukazac w sposob szczegolny swietlany przyklad tych swiadkow Ewangelii. Badzcie jak oni wierni Chrystusowi az do smierci! Jezeli Bog blogoslawi wasza ziemie licznymi powolaniami, jezeli seminaria sa pelne - a to jest zrodlem nadziei dla waszego Kosciola - jest to z pewnoscia jeden z owocow ich ofiary. To jednak wiaze sie z wasza wielka odpowiedzialnoscia.

Zwracajcie nalezyta uwage na formacje przyszlych kaplanow i powolanych do zycia konsekrowanego zgodnie z zasadami wschodniej tradycji monastycznej. Z jednej strony nalezy podkreslic wartosc celibatu dla Krolestwa Niebieskiego, z drugiej strony nalezy ukazywac znaczenie sakramentu malzenstwa ze zwiazanymi z nim obowiazkami. Rodzina chrzescijanska - przypomnial Sobor - jest Kosciolem domowym, w ktorym rodzice winni byc dla dzieci pierwszymi glosicielami wiary (por. "Lumen gentium", 11).

Zachecam wszystkich synow i corki Kosciola do szukania ze stalym zaangazowaniem coraz glebszego poznania Chrystusa. Stala troska kleru winno byc zapewnianie swieckim powaznej formacji ewangelicznej i koscielnej. Niechaj nie slabnie u chrzescijan duch ofiary ani niechaj nie slabnie odwaga wspolnoty chrzescijanskiej w obronie ucisnionych i przesladowanych, ze zwroceniem wielkiej uwagi na rozpoznawanie znakow czasu, aby w ten sposob odczytac spoleczne i duchowe wezwania chwili. W tym kontekscie pragne zapewnic was, ze z zainteresowaniem bede sledzil III Sesje Synodu waszego Kosciola, ktora odbedzie sie w 2002 roku, a bedzie poswiecona koscielnemu odczytywaniu spolecznych problemow Ukrainy. Kosciol nie moze milczec, kiedy w gre wchodzi godnosc osoby ludzkiej i dobro wspolne.

"Nikt nie ma wiekszej milosci od tej, gdy ktos zycie swoje oddaje za przyjaciol swoich" (J 15,13). Meczennicy, ktorzy dzisiaj zostaja ogloszeni blogoslawionymi, poszli za Dobrym Pasterzem az do konca. Ich swiadectwo nie moze pozostawac dla was jedynie powodem do dumy: winno raczej stac sie zaproszeniem do nasladowania ich, bo wraz z chrztem kazdy chrzescijanin jest powolany do swietosci. Nie od wszystkich zada sie, tak jak od tych blogoslawionych meczennikow, najwyzszej proby przelania krwi. Kazdemu zostal powierzony obowiazek nasladowania Chrystusa z codzienna i wierna hojnoscia, jak to czynila blogoslawiona Josafata Michalina Hordaszewska, wspolzalozycielka Sluzebnic Maryi Niepokalanej. Umiala ona w sposob nadzwyczajny praktykowac codzienna wiernosc Ewangelii, sluzac dzieciom, chorym, ubogim, analfabetom i ludziom z marginesu czesto w warunkach trudnych i nie pozbawionych cierpienia.

Niechaj swietosc bedzie pragnieniem was wszystkich, drodzy bracia i siostry ukrainskiego Kosciola greckokatolickiego. Na tej drodze swietosci i odnowy niech towarzyszy wam Maryja, "ktora wszystkim przoduje na czele dlugiego orszaku swiadkow wiary jedynego Pana" ( Redemptoris Mater, 30).

Wstawiaja sie za wami swieci i blogoslawieni, ktorzy na tej ukrainskiej ziemi osiagneli wieniec sprawiedliwosci, i blogoslawieni, ktorych dzisiaj szczegolnie czcimy. Ich przyklad i ich opieka niechaj wam pomagaja w nasladowaniu Chrystusa i w wiernym sluzeniu Jego mistycznemu Cialu - Kosciolowi. Za ich wstawiennictwem niechaj na wasze rany wyleje Bog olej milosierdzia i pociechy, byscie z ufnoscia patrzyli na to, co was czeka, wiedzac w sercu, iz jestescie dziecmi Ojca, ktory was kocha.


Koscioly na Ukrainie


  • Katolickie


  • Rzymskokatolicki (lacinski) - Rus Kijowska przyjela chrzest w 998 r. Po II wojnie swiatowej wladza radziecka usunela biskupow ze Lwowa. Zamknieto wszystkie klasztory i seminaria oraz wiekszosc parafii. Stuktury koscielne odtworzono w 1991 r. Dzis kosciol ma okolo miliona wyznawcow, z ktorych wiekszosc to Polacy lub ich potomkowie. Posiada 807 parafii. Przewodniczacym Episkopatu Ukrainy jest kard. Marian Jaworski, metropolita lwowski.

    Greckokatolicki (unicki) - istnieje od czasow Unii Brzeskiej w 1595 r. Zdelegalizowany przez Stalina po wojnie. Jego swiatynie sluzyly prawoslawnym. Od grudnia 1998 roku zalegalizowany ponownie. Liczy ponad piec milionow wiernych, ma 3317 parafii.


  • Ormianskie

  • Armenia przyjela chrzest w 301 r., jako pierwsze panstwo na swiecie. W XII i XIII wieku powstaja kolonie ormianskie na Rusi Kijowskiej.
    Ormianski Kosciol katolicki - na Ukrainie ma ok. 100 tys. wyznawcow, glownie emigrantow z Armenii po II wojnie swiatowej. Zwierzchnikiem jest katolikos (ormianski papiez) w Eczmiadzynie w Armenii.

    Kosciol ormianskokatolicki - przyjal unie z Rzymem, choc zwierzchnikiem jest patriarcha Nerses Bedros z Bejrutu.


  • Prawoslawne


  • Cerkiew prawoslawna patriarchatu moskiewskiego - prorosyjska, skupiajaca glownie wiernych rosyjskojezycznych ze wschodu Ukrainy. Mimo ze jest to najwiekszy pod wzgledem struktury Kosciol prawoslawny, to identyfikuje sie z nim zaledwie jedna trzecia ukrainskich prawoslawnych. Ma 9094 parafii.

    Cerkiew prawoslawna patriarchatu kijowskiego - Utworzona w 1992 roku jako niezalezna od Moskwy, dlatego uznana za schizmatyczna. Identyfikuje sie z nia prawie 60 proc. ukrainskich prawoslawnych. Ma 2781 parafii. Nie sprzeciwia sie wizycie Papieza.

    Autonomiczna Cerkiew prawoslawna - nie uznaje zwierzchnictwa zadnego patriarchatu. Powstala w wyniku konfliktow personalnych w patriarchacie kijowskim. Ma wlasnego zwierzchnika i 1015 parafii, glownie na zachodzie kraju.

    Gdzie zanocowac

    Nie polecamy lwowskich hoteli, w ktorych ceny sa dosyc wysokie (od 20 do 100 dolarow za dobe) i nie zawsze adekwatne do poziomu uslug. W okolicach ul. Stryjskiej bedzie przygotowane specjalne pole namiotowe, na czas wizyty papieskiej do dyspozycji pielgrzymow zostana rowniez oddane wszystkie akademiki, koszary, hotele robotnicze oraz inne miejsca noclegowe. Mozna rowniez przenocowac u polskich rodzin.
      Szczegolowe informacje o wizycie i noclegach:

    • Konsulat polski we Lwowie (konsul Krzysztof Sawicki), tel. 0-0380-322-970861 lub 0-0380-322-760547


    • Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej (noclegi u rodzin polskich), tel. 0-0380-322-742314 (w godz. 13-16)


    • Akademia Teologiczna (Natalia Klymowska ), tel. 0-0380-322-981380, faks 0-0380-322-760498 (mozna mowic po polsku)


    • o. Ken Nowakiwski, tel. 0-0380-322-971256, e-mail: ken@press.ugkc.org.ua (mozna mowic po polsku)


    • "Gazeta Lwowska" (Irena Masalska), tel. 0-0380-322-742314 lub 0-0380-322-724681


    • Strona internetowa


    • Ks. Marek Niedzwiedzki, tel. 0-0380-322-720938 (komitet organizacyjny za strony Kosciola rzymsko-katolickiego)


    • Oleksij Hawrikow, tel. 0-0380-322-976097 (komitet organizacyjny ze strony Kosciola greckokatolickiego)


    • Biuro akredytacyjne (dla dziennikarzy), Igor Antoszak, tel. 0-0380-322-798570, faks 0-0380-322-798569


    • Kuria biskupia we Lwowie, tel. 0-0380-322-769415


    Powrot